Tolki praz šeśćdziesiat hadoŭ acalełyja žychary biełaruskaj vioski Dražna Staradaroskaha rajonu vyrašyli raspavieści pra strašnyja padziei, pieražytyja imi ŭ 1943 hodzie. Ich historyi ŭ svajoj knizie “Kroŭ i popieł Dražna” sabraŭ krajaznaŭca Viktar Chursik.

Aŭtar śćviardžaje, što 14 krasavika 1943 h. partyzany napali na Dražna i biez razboru stralali, rezali i žyvymi palili mirnych žycharoŭ. Pakazańni acalełych dražniencaŭ aŭtar paćviardžaje dakumentami z Nacyjanalnaha archivu.

Adzin z tych, chto vyžyŭ padčas spaleńnia vioski Mikałaj Piatroŭski paśla vajny pierabraŭsia žyć u Miensk, dzie da pensii prapracavaŭ elektrykam na dziaržpradpryjemstvie. Siońnia veteranu 79 hadoŭ, jon ciažka chvory.

Mikałaj Piatroŭski pakazaŭ miesca, dzie rasstralali ludziej.

Partyzany, jakija zabili svaich ziemlakoŭ, tak i zastalisia hierojami. Hetaja trahiedyja strašniejšaja za Chatyń.

— Peŭna, apošni raz naviedvaju Dražna, — pavolna, spachmurnieŭšy, kazaŭ spadar Mikałaj, kali my ŭjaždžali ŭ viosku. — Bolš za šaśćdziesiat hadoŭ ja kožny dzień zhadvaju toj žach, kožny dzień. I chaču, kab ludzi daviedalisia praŭdu. Bo partyzany, jakija zabili svaich ziemlakoŭ, tak i zastalisia hierojami. Hetaja trahiedyja strašniejšaja za Chatyń.

«Streły abudzili nas kala čaćviertaj ranku»

— Kali ŭ 1941 h. pryšli fašysty, palicejski harnizon, na našu biadu, sfarmavali ŭ Dražna. Palicai, a ich było 79 čałaviek, uładkavalisia ŭ škole, jakuju aharadzili dzotami. Miesca heta było stratehičnym. Vioska stajała na pierakryžavańni daroh, na ŭzvyššy. Palicai mahli idealna prastrelvać miascovaść, dy i lasy stajali daloka — za try kilametry ad Dražna.

Jašče da prychodu niemcaŭ moj baćka, staršynia sielpo, člen partyi, paśpieŭ syści ŭ les razam z staršyniom kałhasu i majoram Čyrvonaj armii. I svoječasova. Palicai pačali źviareć: aryštavali veterynara Šapłyka i rasstralali. Palavali za maim baćkam. Jamu naładzili zasadu kala domu.

“Usiu našu siamju — mianie, mamu, troch bratoŭ i siastru Kaciu amal hołymi pahnali ŭ kałhasnaje humno. Baćku katavali na našych vačach, bili, prymušali kapać mahiłu. Ale čamuści nie rasstralali i praź niekalki dzion adpravili ŭ kanclahier, — spadar Mikałaj starajecca kazać sucha, biez emocyj. Ale zdajecca, što stary voś-voś sarviecca. — Tak my i žyli: biaz baćki, ź nianaviściu da akupantaŭ, čakali vyzvaleńnia, — praciahvaje Mikałaj Ivanavič. — I voś u studzieni 1943 h. partyzany praviali aperacyju pa zachopie palicejskaha harnizonu.

Siońnia vidavočna, što aperacyja była splanavanaja biazdarna, partyzany atakavali ŭ łob, amal usich ich pakłali z kulamiotu. Viaskoŭcaŭ prymusili chavać zabitych. Pamiataju, jak mama pieražyvała, płakała. Bo ž partyzanaŭ my ličyli našaj nadziejaj...”

Ale praź niekalki miesiacaŭ hetyja “abaroncy” zładzili niejmaviernaje źvierstva! — stary na chvilinu spyniŭsia, akinuŭ pohladam viosku, doŭha hladzieŭ u bok lesu. — Streły abudzili nas kala čatyroch ranku 14 krasavika 1943 h.

Mama kryčała: “Dzietki, harym!” Hołymi vyskačyli na dvor, hladzim: usie chaty harać, stralanina, kryki...

My pabiehli ratavacca na harod, a mama viarnułasia ŭ dom, chacieła niešta vynieści. Sałamianaja stracha chaty da taho času ŭžo pałychała. Ja lažaŭ, nia ruchaŭsia, doŭha nie viartałasia mama. Paviarnuŭsia, a jaje čałaviek dziesiać, navat žančyny, koluć štykami, kryčać: “Atrymaj, svołač fašysckaja!” Bačyŭ, jak joj pierarezali horła, — stary znoŭ zrabiŭ paŭzu, jaho vočy byli spustošanyja, zdavałasia, spadar Mikałaj znoŭ pieražyvaŭ tyja žachlivyja chviliny. — Kacia, siastra maja, vyskačyła, prasiła: “Nie stralajcie!”, dastała kamsamolski bilet. Da vajny jana była pijanervažataj, pierakananaj kamunistkaj. Bilet i partyjnaje paśviedčańnie baćki padčas vajny zašyła ŭ palito i nasiła z saboju. Ale vysoki partyzan, u skuranych čaravikach, abmundziravańni pačaŭ celicca ŭ Kaciu. Ja zakryčaŭ: “Dziadziečka, nie zabivajcie maju siastru!” Ale razdaŭsia streł. Palito siastry ŭ tuju ž chvilinu nabryniała kryvioju. Jana pamierła na maich rukach. Ja nazaŭždy zapomniŭ tvar zabojcy.

Pamiataju, jak ja adpaŭzaŭ. Hladžu, susiedku Teklu Subcielnuju razam z dačkoj-niemaŭlom try partyzany kinuli žyvymi ŭ ahoń. Svaju małuju ciotka Tekla trymała na rukach. Dalej, la dźviarej pałajučaj chaty, lažała staraja Hryniavičycha, abharełaja, u kryvi...

— Jak ža vy ŭratavalisia? — pytaju ŭ amal płačučaha staroha.

— Harodami my z bratami dapaŭźli da dziadźki. Dom jaho spalili, a jon cudam vyžyŭ. Vykapali ziamlanku, u joj i žyli.

Paźniej my daviedalisia, što ni adnaho palicaja partyzany nie zastrelili.

Paźniej my daviedalisia, što ni adnaho palicaja partyzany nie zastrelili. Damy, što znachodzilisia za ich umacavańniami, taksama acaleli. U viosku pryjechali hitleraŭcy, akazali achviaram medyčnuju dapamohu, niekaha advieźli ŭ špital, u Staryja Darohi. U 1944 h. užo palicai pačali ździekavacca, adpravili mianie i jašče niekalkich padletkaŭ na pracy ŭ kanclahier horadu Unihien, pad Štuthart. Nas vyzvalili amerykanskija vajennyja.

Paśla vajny ja daviedaŭsia, što niepasredna palili i zabivali dražniencaŭ partyzany z atradu imia Kutuzava, jakim kamandavaŭ Izrail Łapidus. Inšyja atrady z bryhady Ivanova “kutuzaŭcaŭ” prykryvali. Ja znajšoŭ Łapidusa, kali mnie było 18 hadoŭ. Jon žyŭ u Miensku, u rajonie Kamaroŭki, pracavaŭ u abkamie partyi. Łapidus spuściŭ na mianie sabak... Viedaju, što hety čałaviek pražyŭ niadrennaje žyćcio, tak i pamior hierojem.

Na dražnienskich mohiłkach pachavanyja zabityja 14 krasavika 1943 h. žychary. Niekatoryja siemji tym fatalnym rankam partyzany źniščyli poŭnaściu. Stavić pomniki na ich mahiłkach nie było kamu. Mnohija pachavańni amal zraŭnialisia ź ziamloju i chutka zusim źniknuć.

Nie škadavali navat siemji frantavikoŭ

Siońnia Dražna — akuratnaja vioska, z dobraj darohaj, sa starymi, ale dahledžanymi damkami.

U viaskovaj kramie my sustrelisia ź inšymi žyvymi śviedkami partyzanskaha złačynstva. Da domu Evy Siraty (babuli idzie 86-y hod) partyzany nie dabralisia.

— Dzietački, nia daj Boh kamu-niebudź daviedacca taje vajny, — chapałasia za hałavu Eva Miatodaŭna. — My vyžyli, a maju siabroŭku Kaciu zastrelili, chacia kryčała: “Ja svaja!” Zastrelili niaviestku i śviakroŭ, ich maleńkaha chłopčyka kinuli pamirać. A ž baćka ich siamji vajavaŭ na froncie.

Niekatorych padletkaŭ partyzany admysłova advodzili za paŭkilametru ŭ pole i rasstrelvali

— Ludzi chavalisia ŭ jamach z-pad bulby, tak adnu siamju prosta tam i rasstralali, nie paškadavali, — z rospačču kazaŭ 80-hadovy Uładzimier Apanasavič. Dziadula nia vytrymaŭ i raspłakaŭsia. — Mianie los vyratavaŭ, ale ž niekatorych padletkaŭ partyzany admysłova advodzili za paŭkilametru ŭ pole i rasstrelvali. Niadaŭna da nas pryjaždžali z rajvykankamu, čałaviek vosiem. Pytali pra spaleńnie Dražna partyzanami, ci heta praŭda. Bolš maŭčali, pachitvali hałovami. Tak moŭčki i źjechali.

Alaksandar Apanasavič, syn dziaduli Ŭładzimiera, pakazaŭ pašpart zabitaj partyzanami Valanciny Šmatko. Na fatazdymku — dziaŭčynka, miłaja, z naiŭnym pahladam, biezabaronnaja.

— Heta maja ciotka. Mama raspaviadała, što joj strelili ŭ hałavu, — sa ździŭleńniem u hołasie raspaviadaje dziadźka Alaksandar. — Mama zachoŭvała prastrelenuju chustku Valanciny, ale ciapier znajści ja jaje nie mahu.

Kambryh Ivanoŭ: «... boj prajšoŭ vielmi ŭdała»

A kambryh Ivanoŭ u spravazdačy kiraŭnictvu padvioŭ vynik bajavoj aperacyi ŭ Dražna tak (sa spravy №42 fondu 4057 Nacyjanalnaha archivu): «…boj prajšoŭ vielmi ŭdała. Svaju zadaču vykanali, harnizon razhromleny całkam, za vyklučeńniem 5 dzotaŭ, ź jakich uvajści nie ŭdałosia, astatniaja palicyja źniščanaja, zabitymi i zadušanymi dymam naličvajeccada 217 svałačej…»

Za hetuju “aperacyju” mnohija partyzany byli pradstaŭlenyja da ŭznaharodaŭ. Kali b dražniency nie raspaviadali pra trahiedyi dalokich dzion Viktaru Chursiku, pra dzikaje spaleńnie biełaruskaj vioski partyzanami nichto b nikoli nie daviedaŭsia.

Viktar Chursik: «Partyzany chacieli vydać mirnych žycharoŭ za palicajaŭ»

— Spadar Viktar, niekatoryja ludzi sprabujuć asprečyć źmiest vašaj knihi...

— Vidać, pozna heta rabić. Mnie zdajecca, što, kali vyjšła kniha, Ministerstva infarmacyi adpraviła jaje na zakrytuju recenziju aŭtarytetnym admysłoŭcam. Navukoŭcy pryjšli da vysnovy, što fakty, jakija ja pryvodžu ŭ knizie, adpaviadajuć rečaisnaści. Ja pradbačyŭ takuju reakcyju. Svaju pazycyju ja liču dziaržaŭnaj, jak i padychod ministerstva. U mianie była adna meta — pošuk praŭdy. Da palityki kniha “Kroŭ i popieł Dražna” nijakaha dačynieńnia nia maje.

— Jak vy daviedalisia pra spaleńnie vioski?

— Da mianie vyrašyli źviarnucca sami dražniency. Spačatku ja nie pavieryŭ, što partyzany mahli spalić viosku ź mirnymi žycharami. Praviaraŭ i pierapraviaraŭ. Kapaŭsia ŭ archivach, nia raz sustrakaŭsia z žycharami Dražna. Kali ja ŭśviadomiŭ hłybiniu trahiedyi, to zrazumieŭ, što nieabchodna havaryć nia tolki pra hierojstva, ale i pra złačynstvy partyzanaŭ, a jany byli. Inakš biełaruskaja nacyja nie adbudziecca.

— U knizie šmat dakumentalnaha kampramatu na partyzanaŭ, adkul?

— U kožnym atradzie byŭ čekist. Jon staranna fiksavaŭ usie vypadki parušeńniaŭ dyscypliny, danosiŭ pra heta vyšejšamu kiraŭnictvu.

— Ci palili partyzany vioski ŭsiudy?

Takaja ž trahiedyja adbyłasia ŭ vioscy Starasielle Mahiloŭskaj vobłaści, u inšych rehijonach.

— Kaniečnie, nie. Bolšaść partyzanaŭ mužna zmahalisia za svabodu Radzimy. Ale asobnyja vypadki złačynstvaŭ suprać mirnaha nasielnictva byli. I nia tolki ŭ Dražna. Takaja ž trahiedyja adbyłasia ŭ vioscy Starasielle Mahiloŭskaj vobłaści, u inšych rehijonach. Siońnia nieabchodna stavić pytańnie pra toje, kab dziaržava ŭstalavała pomniki na miescach trahiedyj. — A jaki los kamandzira 2-j mienskaj partyzanskaj bryhady Ivanova?

— Jon rodam ź Leninhradu. Kiravać bryhadaj 21-hadovaha Ivanova nakiravali sa štabu partyzanskaha ruchu. Z dakumentaŭ zrazumieła, što praź jahonuju niedaśviedčanaść zahinuŭ nie adzin partyzan. Tych, chto admaŭlaŭsia iści ŭ biazhłuzdyja ataki, jon asabista rasstrelvaŭ. Ivanoŭ, mabyć, adzin ź niamnohich partyzanskich kambryhaŭ, jakomu nie dali Hieroja Savieckaha Sajuzu. Pa śviedčańniach, atrymanych ad byłych adkaznych pracaŭnikoŭ Puchavickaha rajkamu KPB, u 1975 h. jon skončyŭ žyćcio samahubstvam.

— U hałavie nia toŭpicca, čamu partyzany pajšli na takoje žachlivaje złačynstva?

— Da 1943 h. jany praktyčna nie vajavali, adsiedžvalisia ŭ lasach. Palicai i partyzany žyli adnosna mirna, tolki pad ciskam źvierchu zdaralisia sutyčki. Ale ŭ 1943 hodzie Stalin pačaŭ patrabavać kankretnych vynikaŭ. Uziać palicejski harnizon u Dražna Ivanovu nie chapiła talentu. Tady kamandavańnie bryhady pajšło złačynnym šlacham. Vyrašyli spalić viosku, zabić miascovych žycharoŭ i vydać ich za palicajaŭ.

«Za atradam Kutuzava maraderskich učynkaŭ šmat»

Viktar Chursik uklučyŭ u svaju knihu śviedčańni jašče niekalkich achviaraŭ spaleńnia Dražna. Hetyja ludzi ŭžo pamierli.

Pryvodzim uryŭki z knihi “Kroŭ i popieł Dražna”.

Spravazdačnaja zapiska kiraŭnika admysłovaha adździełu NKUS Biazuhłava “Pra palityka-maralny stan 2-j mienskaj partyzanskaj bryhady”:

“... Viartajučysia nazad, zajechali (partyzany. — Red.) da Hurynoviča M., vydrali jašče 7 siemjaŭ pčoł, złamali zamok, uleźli ŭ chatu, zabrali ŭsie rečy, navat čyhun, zabrali taksama 4 aviečki, 2 śvińni i inšaje.

Dadzienym maraderskim učynkam aburanaje ŭsio nasielnictva i patrabuje ad kamandavańnia abarony.

Za atradam Kutuzava maraderskich učynkaŭ vielmi šmat, tamu nieabchodna pa dadzienym pytańni pryniać zachady ŭ samym žorstkim paradku...”

Apovied śviedki spaleńnia Dražna Kaciaryny Hintaŭt:

“U šaścidziasiatyja pryznačyli nam novaha kiraŭnika. Byŭ jon spakojny taki. Moža, na druhi ci treci dzień jahonaha prychodu zdaryłasia pamiž nami nastupnaja razmova.

— Dzie byli ŭ vajnu? — spytała ja.

— Na froncie i ŭ partyzanach.

— A dzie ŭ partyzanach? U nas ža padčas vajny jany zabili mnohich, spalili paŭvioski.

— Byli ŭ Staradaroskim rajonie, u Dražna...

Ja raspaviała, što ŭ Dražna ŭ mianie zastrelili siabroŭku, spalili i zabili inšych žycharoŭ. Jak ja jamu heta skazała, hladžu — čałavieku na vačach stała błaha.

— Pajdu ŭ špital, — skazaŭ.

Praź niekalki dzion kiraŭnik pamior”.

Inšaje mierkavańnie

Emanuił Jofe: «Praliki byvajuć va ŭsich»

«Partyzany nia vinnyja, jany vykonvali zahad źvierchu»

Doktar histaryčnych navuk Emanuił Jofe — hałoŭny idejny apanent Viktara Chursika. Da padziejaŭ 14 krasavika 1943 h. u Dražna jon stavicca pa-inšamu.

— Partyzany nia vinnyja, jany vykonvali zahad źvierchu, — śćviardžaje spadar Emanuił. — Ja pracavaŭ z dakumentami. Pavodle maich dadzienych, Dražna była bujnym palicejskim harnizonam. Pieravažnaja bolšaść žycharoŭ byli palicajami. Kaniečnie, i kamandziraŭ partyzanskich bryhad idealizavać nielha, ja nie zdymaju ź ich peŭnaj viny. Ja asabista razmaŭlaŭ z mnohimi kamandzirami, vajna jość vajna, usialakaje zdarałasia ŭ zapale baraćby. Dy i zahady źništožyć vorahaŭ davała Maskva. Da kambryha Ivanova ŭ mianie dvaistaje staŭleńnie. Z adnaho boku, jon dobrasumlenna vykonvaŭ zahady, ale praliki byvajuć va ŭsich.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?