Niečakana haračaja dyskusija pra dyjalektyčnuju ŭzajemasuviaź kiłbasy i svabody spravakavała novy postynh.

Ja dumaŭ, što nastalhija pa savieckaj kiłbasie pa 2.20 (heta "mokraja", "suchaja" kaštavała čatyry z kapiejkami) užo admierła. Ale ž nie!

Evalucyja savieckaj kiłbasy, kolkasnaja i jakasnaja, adbyvałasia na maich vačoch. Kali byŭ mały, baćka inšym razam pryvoziŭ ź Miensku sietku roznych prysmakaŭ, uklučna z sapraŭdy dobraj kiłbasoj.

Ale tady, u 60-ch, jana ličyłasia darahavataj, chalera! (Za Stalinym uvohule, kažuć, navat ikra lažała volna.) Kali ž narod pabahacieŭ, vyśvietliłasia, što praduktu na ŭsich nie staje. Jakraz tak supała: tolki pajechaŭ vučycca ŭ BDU (1975 hod), jak kiłbasny asartyment sa staličnych vitrynaŭ by karova jazykom źlizała. Šaptalisia, što Miensk pieraviali na niejkuju nižejšuju katehoryju zabieśpiačeńnia, a miasa idzie ŭ Maskvu dy Leninhrad.

I sapraŭdy, moj baćka nieadnojčy supravadžaŭ saŭhasnych byčkoŭ pa čyhuncy ŭ horad na Niavie. Musić, takija ž tavarniaki spraŭna haniali i na Maskvu. Adtul ža, naadvarot, radyjalna imčali "kiłbasnyja elektryčki". Narod z rasiejskaj hłybinki admysłova kursavaŭ u vitrynny raj, kab prytarabanić u svoj Muchadransk paru batonaŭ "Astankinskaj" (nazva — taksama perł savieckaha kreatyvu!).

Dyj sam ja z kamandzirovak u biełakamiennuju zazvyčaj pryvoziŭ pałku "suchoj" kiłbasy (tak nazyvali lubuju "nia mokruju", hatunkaŭ nie raźbirali), za jakoj davodziłasia adstajać paru hadzinaŭ; try kili pamarančaŭ (bolej ŭ adny ruki nie davali) dy kilu kavy (taksama byŭ limit). Potym kava zusim źnikła, i prapahanda tłumačyła heta zamarazkami ŭ Brazylii (!), jakija nibyta paniščyli ŭsie plantacyi (pry tym što astatni śviet piŭ tuju kavu, jak i raniej:)

A kiłbasa stanaviłasia čym dalej, tym bolej brydkaja. Chadzili čutki, što dziela abjomu vytvorčaści tudy pichajuć tualetnuju papieru. A pakolki apošniaj nie kupić było, to versyja vyhladała praŭdapadobnaj. Dobra pamiataju čas, kali ajčynnuju kiłbasu pierastali jeści kotki. Na ich nia dziejničała prapahanda ab pieravahach savieckaj madeli. Jany dobra adčuvali tuchlacinu.

Voś tak, karaciej, my i žyli. Tak što nia treba, kali łaska, bajek.

Nu a kab vyrazna ŭbačyć suviaź miž demakratyjaj i kiłbasoj, varta zirnuć na skład usiaśvietnaha "załatoha miljardu". Najbahaciejšyja krainy — heta demakratyi (vyniesiem za dužki roznyja tam emiraty…). Nivodnaja dyktatura nie dała svajmu narodu doŭhaha dabrabytu, a tym bolej stabilnaha roskvitu.

Siońnia, kali Maskva zrezała preferencyi, na vačoch ździmajecca i balonik "biełaruskaj madeli". Vy sočycie za ceńnikami? Vy možacie apošnimi dniami svabodna kupić małako dy kiefir? Ja paśla pracy natykaŭsia va ŭniversamie na hoły vaser:) U pakupnikoŭ znoŭ saŭkovy syndrom: deficyt! Našu ekanamičnuju madel z ručnym pryvadam, madel, u jakoj peryjadyčna treba "bracca za jajcy", znoŭ stała, kažučy kalamburam, kiłbasić!

Darečy, i sam kult kiłbasy, uvohule charčavańnia, što nia zžyty i pa siońnia, adlustroŭvaje ŭbohaść saŭkovaha mentalitetu, hetuju praklatuju filazofiju deficytu.

Inšaja reč, što i demakratyja, i rynak — tolki instrumenty, i nie zusim daskanałyja. Fetyšyzavać ich nasamreč nia varta.

Ale fakt toje, što amerykanskaja siamja tracić na charčavańnie, zdajecca, 8% biudžetu, a naša — blizu pałovy. U volnych (i tak supadaje, chalera, što pry hetym jašče i bahatych:) krainach nia robiać z kiłbasy kultu. U raźvitych demakratyjach, kaniešnie, zastajecca šmat prablem, ale heta pieravažna ŭžo prablemy inšaha ŭzroŭniu, vyšejšaha za straŭnikavy. Tam pačuvajucca nie "lichtaratam", a hramadzianami.

A voś "lichtarat", zacykleny na racyjonie, lohka trymać u padniavolnym, biaspraŭnym, paŭžyviolnym stanie. Nie vypadkova ž našyja čynoŭniki tak lubiać leksyku śvinafiermy — "nakarmić narod" i ŭsio takoje.

Kali ŭłada pierastanie "karmić narod" — heta i budzie prykmietaj uvachodžańnia krainy ŭ narmalovyja kaardynaty 21-ha stahodźzia.

ZY. Pišu bieź niekatorych niuansaŭ, kab nie raściakacca dumkaju pa drevie, tak što nie prydzirajciesia:) Sam viedaju, naprykład, što na Zachadzie taksama nia ŭsie vysokaduchoŭnyja. Bydła, na žal, ŭsiudy staje (chacia tam jamu, badaj, mieniej voli).

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?