 |
Aŭtorkavaja narada pa sacyjalna‑ekanamičnym raźvićci krainy pieratvaryłasia ŭ čarhovaje šoŭ «kiraŭnik dziaržavy suprać hultajoŭ‑ministraŭ». Łukašenka adznačyŭ, što nie vykonvajucca 6 z 19 hałoŭnych pakazčykaŭ prahnozu na 2007 hod. Asabliva kiraŭnika krainy zasmuciŭ rost admoŭnaha salda ŭ źniešnim handli (kuplajem za miažoj značna bolš, čymsia pradajem tudy).
«Vy pavinny razumieć, što ja nie mahu kožny hod paŭtarać adnoje j toje ž, — lamantavaŭ Łukašenka. — Heta pieratvaraje ŭładu ŭ paśmiešyšča. Kali rost admoŭnaha salda praciahniecca takimi tempami, jak sioleta, usie našy dasiahnieńni apynucca pad pahrozaj».
Na vypraŭleńnie sytuacyi kiraŭnik Biełarusi daŭ uradu hod. Tak što prablema vyhladała vielmi surjoznaj. Kali na jaje vyrašeńnie advodzicca taki termin…
Ale ŭžo ŭ čaćvier kiraŭnik Biełarusi byŭ zusim łahodny. Padčas razhladu kadravych pytańniaŭ jon zajaviŭ:
«My nie źbirajemsia mianiać toj kurs, jaki abrali. U krainie absalutna niama nijakaj krytyčnaj sytuacyi».
Pahadziciesia, albo‑albo! Albo «ŭsie dasiahnieńni pad pahrozaj», albo «niama nijakaj krytyčnaj sytuacyi». Pamiž saboj hetyja zajavy nijak nie stasujucca.
Tak užo było nieadnarazova. Adzin z apošnich prykładaŭ: zajava pra habrejaŭ, jakija zaśmiecili Babrujsk i ŭ Izraili nie stryhuć hazonaŭ. Paśla hetaha daviałosia šukać mahčymaści, kab niejak sucišyć abureńnie izrailcianaŭ. Ale ŭrok nia byŭ zasvojeny.
Zaraz usio čynavienstva prykładaje vielizarnyja namahańni, kab stvaryć uražańnie, što ŭ ekanomicy Biełarusi panuje stabilnaść, jakoj ničoha nie pahražaje. Staršynia Nacyjanalnaha banku Piotr Prakapovič pa dva razy na miesiac pierakonvaje suajčyńnikaŭ, što macniej za biełaruski rubiel valuty niama.
Heta, miakka kažučy, niapraŭda. Za apošni hod biełaruski rubiel istotna patańnieŭ nia tolki adnosna eŭra (na 14%), ale navat i takich valut, jak kirhiski som (na 12,2%) i małdaŭski lej (17,9%).
Nakont hetaj tendencyi dali kamentar dla hazety «Salidarnaść» u Nacyjanalnym banku:
«Usio adbyvajecca ŭ miežach prahnoznych pakazčykaŭ. Da kanca hetaha i ŭ nastupnym hodzie biełaruski rubiel zastaniecca stabilnym adnosna dalara».
Žurnalist pierapytaŭ: «Dyk sam dalar istotna ŭpaŭ. Atrymlivajecca, što stabilnaść biełaruskaha rubla — u jaho stabilnym padzieńni?»
«Tak, — nie sumielisia ŭ Nacbanku. — Jon stabilna budzie padać. My pavinny padtrymlivać svaich eksparteraŭ».
Adnačasova nie zaškodziła b padtrymlivać svaich spažyŭcoŭ. Bo, kali jany daviedajucca pra toje, što biełaruski rubiel dzień za dniom hublaje vahu, heta naŭrad ci paspryjaje rostu davieru da nacyjanalnaj valuty.
Dyk voś, kab roznyja durnyja dumki bolšaści suhramadzianaŭ u hałovy nia leźli, Prakapovič imkniecca, niby toj Kašpiroŭski z dapamohaj hipnozu, zavaražyć hramadztva: maŭlaŭ, usio dobra, vaš dabrabyt pavialičvajecca, nacyjanalnaja valuta macnieje…
I tut — bac! — vychodzić kiraŭnik dziaržavy sa svaimi zajavami pra dasiahnieńni, jakija pad pahrozaj. Naturalna, što Łukašenku pačuła značna bolšaja kolkaść biełarusaŭ, čym Prakapoviča. I jany pačali rabić adpaviednyja vysnovy.
Padobna, što Łukašenku patłumačyli nastupstvy jahonaha vystupu. I jon pačaŭ adkručvać sytuacyju nazad pry pieršaj nahodzie. Chacia, zdavałasia b, navošta aceńvać ekanamičnuju sytuacyju padčas razhladu kadravych pytańniaŭ?
Naša ekanomika nahadvaje sałamianuju chatku ź viadomaj kazki pra troch parsiučkoŭ. Jana staić, pakul nie patrapiła pad sapraŭdy mocnaje viatryska. Tamu dla ŭradu ciapier hałoŭnaje — nie razhojdvać sytuacyju i paźbiehnuć paniki ŭ hramadztvie. I tut raptam prychodzić hałoŭny razumnik, jaki na ŭvieś śviet kaža: «Dyk chacina ž sałamianaja! Jana siońnia‑zaŭtra laśnie». Dalej — niamaja scena. I sproby adkrucić sytuacyju nazad. Ale šyła ŭžo vylezła ź miechu. Uvažlivyja naziralniki atrymali pryznańnie ź pieršych vusnaŭ pra sapraŭdny ekanamičny stan. I ciapier pierakanać usich, što spravy ŭ ekanomicy Biełarusi iduć bliskuča, budzie amal niemahčyma.
