Mer Połacku Ŭładzimier Tačyła pastanaviŭ, što praviadzieńnie festu «Rok-koła» u horadzie bolš niemetazhodna. Stvaralnik i dyrektar «Rok-Koła» Siarhiej Aniščanka: «Ciapier u rodnym horadzie ja izhoj».
Haradzkoje načalstva Połacku na adnoj z svaich naradaŭ pasłuchała načalnika połackaj milicyi Mikałaja Asuščenku i pastanaviła: «Rekamendavać adkaznym asobam, što adkazvajuć za duchoŭnaje vychavańnie moładzi ŭstrymacca ad praviadzieńnia padobnych mierapryjemstvaŭ» (jak fest «Rok-Koła»). U dyrekcyi festyvalu kažuć: «Samaje cikavaje, što niama pryčyny pa jakoj pryčynie zabaranili naš festyval».
Sa słovaŭ pradusara «Rok-Koła» Alaksandra Rahačova, «abstanoŭka ŭ horadzie padčas praviadzieńnia apošniaha festu była bolej čym spakojnaja» — alkaholu ŭ pałacy kultury, dzie prachodzili kancerty, nie pradavałasia, nijakich bojek nie było, u vyćviareźniki nia trapiŭ nichto z rokieraŭ. Adzinaje, što na adnym z budynkaŭ horadu źjaviŭsia bieł-čyrvona-bieły ściah. «Peŭna, što treba było heta na kahości paviesić», -- miarkujuć u dyrekcyi «Rok-Koła». Cikava, što nadpisy «Žyvie Biełaruś!» u Połacku źjavilisia i 7 listapada, kali festyval daŭno prajšoŭ.
U suviazi z hetymi padziejami zasnavalnik i dyrektar «Rok-Koła» Siarhiej Aniščanka miarkuje zvolnicca z pasady režysera pałaca kultury «Połacak-Škłovałakno». «Ja akazaŭsia izhojem, mnie źnizili zarobak i ja tut bolš nie zrablu ni festyval, ni navat prosta kancert «Kramy». Budu zarablać inšym, lepš u mastaki pajdu», -- kaža jon.
