Uražańnie film «Muzyčnaja partyzanka» pakidaje dvaistaje. Z adnaho boku hieroi stužki kidajuć u vočy praŭdu, a ź inšaha… znoŭ nas adsyłajuć da sprečki, uźniataj koliś Łastoŭskim. Piša Siarhiej Budkin u recenzii, što napeŭna vykliča sprečki.

Pa skančeńni stužki «Muzyčnaja partyzanka» nia viedaješ, što rabić. Plaskać u dałoni? Ci toje aśvistać? Uražańnie film polskaha režysera Mirasłava Dembinskaha pakidaje dvaistaje. Z adnaho boku hieroi stužki kidajuć u vočy praŭdu, a ź inšaha… znoŭ nas adsyłajuć da sprečki, uźniataj koliś Łastoŭskim.

Harotny naš kraj, usio tut nie jak u ludziej i dobra tut žyć tolki nietalenavitym i biezinicyjatyŭnym. Sytuacyja takaja vielmi cikavić zamiežnych dakumentalistaŭ.

Dembinski ŭžo źniaŭ adnu stužku pra Biełaruś – «Urok biełaruskaj movy» jana zvałasia i była pryśviečana samaachviarnaj moładzi. Tam było bolš-mienš usio jasna. Čamu i kamu pryśviečana «Partyzanka» i dziela čaho źniataja, zrazumieła mienš.

Kali heta film pra muzyčny supraciŭ dy pra sytuacyju na biełaruskaj rok-scenie, to zusim niezrazumieła, čamu Łukašenka ŭ spartovych nahavicach i bieź ich (u pahonach) źjaŭlajecca ŭ kadry čaściej za Volskaha. Kudy cikaviej było by zazirnuć u adnu ź mienskich kamunałak, dzie žyvie adzin z udzielnikaŭ kultavaj biełaruskaj rok-kamandy. Abo pacikavicca niezajzdrosnym losam tych, chto stajaŭ la vytokaŭ našaha niezaležnaha roku. Abo z schavanaj kameraj schadzić va ŭpraŭleńnie kultury z arhanizataram rok-kancertu.

Kali heta film pra supraciŭ maładych biełarusaŭ, to čamu ŭ kadry ani maładafrontaŭca, a tolki čujucca žarciki i kpiny Lavona i Pita pra mora, palmy i elektryčnaje sonca. Niaŭžo maładyja biełarusy tolki i robiać, što biehajuć unačy ź bieł-čyrvona-biełymi ściahami pa prajezžaj častcy dy raśpiavajuć «Ja naradziŭsia tut» u hramadzkich miescach?

Pry ŭsioj pavazie da Śviety Suhaki, byłoj vakalistki «Tarpača» – anijak jana nie ciahnie na lidera maładoha pakaleńnia. A narakańni na złačynny režym padajucca tut (tut!) nia bolš, čym zvyčajnym uzrostavym maksymalizmam. Moža padacca, što maładomu rok-śpievaku tak chočacca adčuć siabie zabaroniennym, što pry kancy jon sam pačynaje davać viery ŭ toje, što ŭładam nie da spadoby jaho tvorčaść. Viadoma ž, što biełaruskamoŭnyja rok-muzyki nikoli nie atrymajuć łukašenkaŭski hrant na padtrymku, ale na toje jany i ROK-muzyki, kab znachodzicca ŭ andehraŭndzie. A tamu pretenzii, što davodzicca budavać z padručnych srodkaŭ scenu ŭ dyska-klubie anijak nie viažucca sa źbićciom mirnych demanstrantaŭ.

Kali ž hetaja stužka pra sučasnuju Biełaruś, to čamu naša kraina padajecca tut takoj ubohaj i pryhniečanaj – adno tolki kałhaśniki ŭ nas, što ciahnuć damoŭ z pracy šyfer, pašarpanyja bočki z kvasam, specnazaŭcy, što hałavoj raźbivajuć cehły dy saŭkovyja kluby, dzie tančać pad «Ruki vvierch». Dyk a čym tady hanarycca? Chiba tolki impetam maładych? A čamu tak stałasia? I dzie vyjście? Stužka nie daje adkazaŭ na hetyja pytańni?

I ŭrešcie, kali heta film-zamaloŭka, film-narys, film-repartaž, to čaho jon taki daŭhi (amal na hadzinu). Čysta režyserskaja prydumka – hurty «Tarpač» i «Ściana» spačatku biez prablemaŭ hrajuć u Varšavie, a potym jeduć u tur pa Biełarusi i sutykajucca ź roznymi ciažkaściami – jana davoli pryciahalnaja. Ale režysior namahajecca achapić jak maha bolej, a toje ŭ jaho vychodzić kudy horš, čym u Chaščavackaha. Tamu film pieraŭtvarajecca ŭ čarhovuju bajavuju teleŭlotku.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?