Učora staršynia kulturnickaj kamiisii Partyi BNF Franak Viačorka byŭ zatrymany ŭ pastarunku, kudy pryjechaŭ padtrymać zatrymanych siabroŭ. A siońnia sudździa ŭlapiła jamu 15 sutak za «niecenzurnuju łajanku». Napiaredadni zatrymańnia jon akurat hutaryŭ z karespandentkaj «NN» — pra papuhajaŭ, jakija razmaŭlajuć pa-biełarusku, pra misiju čałavieka na hetym śviecie, pra «Biełsat» i aŭdyjobiznes. A taksama pra zatrymańni.

«U dziacinstvie było ciažka»

«NN» Sp. Franak, naša sustreča adbyvajecca na siadzibie BNF. Nie mahu nie zadać vam pytańnie, jakoje mianie daŭno cikavić. Čamu nad ofisam BNF bieł-čyrdona-bieły ściah to jość, to niama? Kali anhlijskaja karaleva prysutničaje ŭ svaim zamku, nad im uźnimajuć nacyjanalny ściah. Vy takim čynam, moža, adznačajecie najaŭnaść ci adsutnaść u siadzibie kiraŭnika Frontu?

Franak Viačorka: (śmiajecca) Ściah jość zaŭsiody. Niejkija pačvary škodziać trymalniki, na jakich jon macujecca, pakul naładzim – niama na što paviesić. Niadaŭna u milicyju źviartalisia.

«NN»: Da vašych adnosinaŭ ź milicyjaj my vierniemsia paźniej, a pakul ja paprasiła b vas, dziela znajomstva, raspavieści troški pra vašu siamju. Vy – syn aktyŭnych hramadzkich dziejačaŭ Aryny dy Vincuka Viačorkaŭ. Skažycie, kali łaska, jak Vy adčuvajecie siabie ŭ hetaj siamji jak syn? Što dali abo, moža, nie dali Vam baćki? Čamu Vy ad ich navučylisia?

FV: Ja hanarusia svaimi baćkami, jak nichto. Ad malenstva hadavaŭsia ŭ asiarodku vydatnych ludziej. Anatol Sys vučyŭ pisać vieršy, Novik-Piajun raskazvaŭ kazki. Mama zajmałasia rycarskimi klubami, a tamu ŭsio dziacinstva šturmavaŭ zamki ŭ Łošycy, machaŭ miačom na turnirach, jeździŭ pa Biełarusi pad muzyku «Kamelotu». Tata pryščapiŭ cikavaść da palityki i movaznaŭstva. Ja ščaślivy praz heta. Mianie dakarajuć: maŭlaŭ, viadoma, čyj ty syn! Nie pamylajucca. Vialikaja zasłuha maich ździaśnieńniaŭ naležyć mienavita baćkam, jakija vychavali i navučyli žyć dy pieramahać.

«NN»: Pa horadzie chodzić pahałoska, što ŭ vašaj siamji navat papuhaj havaryŭ pa-biełarusku?

FV: Tak, jaho zvali Dziuba, a dakładniej – Dziuba – dobraja ptušačka. Ptuški, marskija śvinki, katy, pacuki, chamiaki ažyŭlali žyćcio našaj siamji, i biez taho burlivaje.

«NN»: Ci nie było ŭ vas u dziacinstvie takoha adčuvańnia, što Vašaja siamja nie takaja, jak usie? Ci adbivałasia hramadzkaja dziejnaść baćkoŭ na Vašym dziciačym samaadčuvańni?

FV: Adbivałasia. Dziacinstva było ciažkoje, ale niadoŭhaje. Kožnaje dzicio padśviadoma mkniecca być jak usie, kab na jaho nie pakazvali palcam... Małym ja časta pieražyvaŭ z-za ŭsiakich palityčnych perturbacyjaŭ. Pamiataju Čarnobylski šlach, kali pieravaročvali mašyny, ja, zusim małaletni, išoŭ u pieršych šerahach, mnie było tady hadoŭ vosiem-dzieviać... Pamiataju, jak na baćku zaviali kryminalnuju spravu, i jaho haładoŭku... Pieršyja stasunki ź milicyjaj – va ŭzroście 12-i, a zatrymlivali ŭvohule razoŭ 30-35. Ale tut niama čym hanarycca.

«NN»: Moža, vy ŭžo pryzvyčailisia da zatrymańniaŭ ci da hetaha niemahčyma pryzvyčaicca?

FV: Pryzvyčaiŭsia, ale nie źmiryŭsia. Mirycca z hetym ja nia budu. Naprykład, u savieckim RUUSie ja hość čakany. Niachaj sabie. Znajomstvy ź milicyjantami dazvalajuć zrazumieć ich, razmaŭlać ź imi, a značyć, i ŭździejničać na ich. Ź milicyjantami – nie z amapaŭcami – možna i treba parazumiecca.

«NN»: A z amapaŭcami – nie?

FV: Z amapaŭcami – nie. Pavodziać jany siabie pa-źviersku. Valancin Maziec, jaki vykładaŭ u čaści Paŭličenki, raskazvaŭ, što ŭ balšyni specnazaŭcaŭ niama siemjaŭ, im zabaraniajecca čytać hazety, ad taho adsutničaje asabistaje mierkavańnie. Kali nas z Chviedarukom, Kalitom brali ŭ Salihorsku padčas sudu nad Šyłam, pierakanaŭsia ŭ stračanaści hetych asobaŭ... Jazyk nie pavaročvajecca nazyvać hetych čarnasociencaŭ biełarusami.

«Dziadula – symbal pracavitaha i adkaznaha čałavieka»

FV: Babula Ala – maci taty – darahi mnie čałaviek, paśladoŭna vypisvaje “Našu Nivu”. Vielmi lubiŭ dzieda Ryhora. Letaś jon pamior. Adkazny, mudry, pracavaŭ sumlenna i rupliva. Radziŭ Mašeravu ŭ ekanamičnych pytańniach, zamiaščaŭ kiraŭnikoŭ Dziaržplanu. Tolki ŭjavicie. Planavaja ekanomika. Nijakaj niabačnaj ruki rynku niama. Usie ceny, raźliki, prahnozy, finansavyja abaroty vyznačajucca hrupaj intelektuałaŭ ź Dziaržplanu. Pamyłka – kapiec. Hetyja asoby – hieroi, -- zdabyvali svaim potam jaki-nijaki dabrabyt.

«Da biełaruskaści ludzi dałučajucca praz kulturu»

«NN»: U čym vy bačycie svajo pryznačeńnie?

FV: Kožny čałaviek u žyćci maje niejkuju misiju. Jana moža być peŭnaj i abstraktnaj. Ja pačaŭ niešta takoje ŭśviedamlać u Licei. Mnie pryščapili adkaznaści, systemnaści, upartaści, a ŭ jakaści načynki – viedaŭ. Ja nie pajechaŭ vučycca za miažu, jak balšynia adnahrupnikaŭ. Jak my źbirajemsia niešta źmianiać u krainie, niaščadna pasyłajučy moładź za miažu?! Treba być tut i kropka.

Mnie 19. Šukaju siabie. Maju na heta čas. Trochu zajmajusia movaznaŭstvam, publikavaŭsia ŭ «Rodnym słovie», niatrochu – palitykaj – ale tak, cicha-cicha. Treba ž niejak davučycca va ŭniversytecie. Kali zakonču – tady dam žaru. Mianie šmat što nie zadavalniaje, i ja nie z šarahoŭcaŭ.

Pieramahać treba ŭ kultury. U kultury šlach da svabody. Dublaž «Šreka» na biełaruskuju albo aŭdyjokniha Mikoły Jermałoviča nia mienš važnyja za Eŭrapiejski abo Sacyjalny maršy. Marš prajšoŭ, pra jaho zabyli, a film, aŭdyjotreki zastanucca ŭ Siecivie, i buduć aŭtanomna funkcyjanavać, pryciahvać novych ludziej da biełaruščyny. Prajšło paŭtara hoda ad dublavańnia druhoha Šreka, a mnie j siońnia pišuć ščaślivyja ludzi, jakija znajšli ŭ sietcy pierakład, u zachapleńni i žadajuć dapamahčy... Ludzi pavierać našym palitykam tady, kali ŭbačać u ich kulturnickuju alternatyvu.

«NN»: Što Vy ličycie svaimi samymi jarkimi pośpiechami i ŭdačami?

FV: Składanaje pytańnie... Tolki pośpiechi. Vialikaja pieramoha – zachavańnie Liceju.. Nia spali nočy, drukavali ŭlotki, ładzili akcyi i źbirali podpisy. Jak vynik, Licej isnuje, darečy, šukaje abituryjentaŭ. Ja ŭsio jašče vieru, što mienavita liceisty buduć stvarać novuju Biełaruś. Darečy, jak zaŭvažyŭ Alaksiej Krukoŭski, navat apošni źjezd Partyi BNF pakazaŭ, nakolki hramadzkaje žyćcio zaviazana vakoł Liceju: licejskamu vykładniku supraćstajaŭ vypusknik, ale pieramohu ŭziaŭ namieśnik dyrektara.

Jašče pośpiechi -- pasiedžańni kamisii pa kultury, hieneratary kreatyŭnych idejaŭ dy inicyjatyvaŭ. Startavała brašurka «Naša kultura», Paŭłam Dziusiekavym padrychtavany dysk «Himny Biełarusi», planujem zrabić videaekskursii pa mienskich miaścinach BNR, robim film pra batlejku Pana Skirhajły, Źmicier Kisiel ź Pinsku dapamahaje ŭ składańni moładzievaj multymedyjnaj encyklapedyi pra BNR. Nieŭzabavie budzie nadrukavana seryja biełaruskamoŭnych paštovak da Dnia śviatoha Valancina.

Letaś vyjšła składanka na vieršy Kupały, dysk Sokałava-Vojuša. U miežach «Biełaruskaha Halfstrymu» vyjšli užo piać dyskaŭ z filmami, pradublavanymi na biełaruskuju – «Luboŭ nasamreč», «Šrek 2», «Kryminalnaje čytvo», «Maleńkaja kaladnaja kazka», «Šrek Treci». Nia ŭsio dublujecca, dublaž darahi, zastajecca na ŭzroŭni subtytraŭ dy raspaŭsiudžvajecca praź internet.

«NN»: A što z raspaŭsiudam, darečy?

FV: Raspaŭsiud – vialikaja prablema. Važna chacia b dajści da metavaj hrupy dy źbierahčy zroblenaje. Nia vieru ŭ budučyniu knižnaha farmatu. Novaje pakaleńnie zabudzie pra tradycyjnyja biblijateki. Treba ŭsio pieravodzić u ličbu. I vielmi dobra, kab usie našyja filmy, knižki, jak by heta ni škodziła rentabelnaści, traplali ŭ Sieciva.

Napiaredadni Kaladaŭ vyjšła dziasiataja aŭdyjokniha, zroblenaja našaj kamandaj «BiełTonMedyja» – heta kazka Hansa-Chryścijana Andersena «Dzikija lebiedzi». Čakajcie. Budzie ŭsia školnaja prahrama!

«NN»: Adnak adrazu ž uźnikaje pytańnie: kali raźmiaščeńnie ŭ Siecivie škodzić prodažam, to jak ža tady viartać hrošy, jak pracavać dalej?

FV: Na kultury siońnia nie zarobiš. Ale voś jak ułada źmienicca, to hetyja spravy pačnuć prynosić hrošy. I ŭsio stanie na miesca. Usio akupicca. Usio akupicca da lipienia-žniŭnia 2010 hodu. Tak i treba pracavać. Zaraz ciažka, zatoje paśla niša budzie našaja. My zarehistravali firmu «BiełTonMedyja» i budziem zmahacca za svoj sehment rynku.

Papiaredžańnie maładym čytačkam «NN»

«NN»: Ci jość u vas volny čas?

FV: Mała. Ale ja heta vyrašaju. Šmat času žare vučoba – prychodzicca zubryć mnoha takoha, biez čaho možna było b abyścisia. Ale adukacyja – sprava systemnaja, nikudy nie padzienieśsia. Moj adpačynak – heta siabry, padarožžy, ramantyčnyja spatkańni...

«NN»: Voś nakont ramantyčnych sustreč padrabiaźniej, kali łaska... Jany ŭ vas pakul nie vylilisia ŭ plany ažanicca?

FV: Žanicca nie źbirajusia. Ale ja (zadumvajecca)...Ale ja ŭ pošuku.... Raźbivaju žanočyja sercy. Žorstki i samazakachany! Jak mnie niadaŭna zajavili...

«NN»: Voś jak! Tady dobra, što pra heta zahavaryli: maładyja čytački «NN» buduć papiaredžanyja.

Pytańnie ad maładoha čytača «NN»

«NN»: Jakija knihi vy paraicie brać z saboj na adsiedku?

FV: Najlepšaja knižka dla hetych metaŭ, pa jakoj ja zaraz nastojliva raju «Biełsatu» źniać film – heta «U kipciurach HPU» Alachnoviča. Z tych časoŭ ničoha nie źmianiłasia! Tyja ž dumki, ciomnyja lampački, hrukańnie ŭ ścieny, strach, niaŭpeŭnienaść. Heta toje, što bačyš navokał. Jašče paraju niešta dla dušy. Ja čytaŭ Miłana Kunderu. Vydatna iduć «Fraški da plaški» Sieviaryna Kviatkoŭskaha. Baćka ŭ turmie zvyčajna pracuje, robić pierakłady, piša artykuły. Ale heta kamu jak.

«Biełsat» i palaki

«NN»: Vy zahavaryli pra svaju supracu ź «Biełsatam». Jakoje ŭ vas uražańnie ad jaje, ad hetaha kanału?

FV: Usio jašče tolki pačynajecca. Ideja charošaja, pravilnaja. Ale kanał stvorany palakami, i heta adčuvajecca, choć tam i pracujuć pieravažna biełarusy. U lubym razie treba dumać pra stvareńnie svajoj ułasnaj biełaruskaj televizii. Pakul hladzieŭ tolki praź internet, ni ja, ni siabry talerak nia majuć, vysnovy niejkija rabić ciažka. Ale stvoranaja kanałam pradukcyja zasłuhoŭvaje, naturalna, pachvały – filmy, seryjały, kinapublicystyka. Ja ź «Biełsatam» ad pačatku, dapamahaŭ adździełam pierakładaŭ, hrafiki, kinapradukcyi. Zaraz źbiraju prapanovy dla pastanoŭki novych filmaŭ dy spektaklaŭ.

* * *

Franak Viačorka

viadomy mnohim jak inicyjatar biełaruskich kulturnickich i hramadzkich prajektaŭi: to, čutno, kamanda pad jaho kiraŭnictvam ahučyła pa-biełarusku kultavy halivudzki film albo papularny mulcik, to zładziła akcyju-performans... Apošnim časam sp. Franak zajmajecca aŭdyjoknihami. A jašče Franak Viačorka – kinazorka, hałoŭny hieroj filmu polskaha režysera Mirasłava Dembińskaha «Uroki biełaruskaj movy». Jamu 19 hod, jon student BDU, i jaho 35 razoŭ zatrymlivała milicyja.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?