Aryšty paśla 10 studzienia nabyli ŭžo łancuhovy charaktar: sudziać za salidarnaść z raniej asudžanymi. Kali ŭ pasadkach lideraŭ pradprymalnickaha pratestu była niejkaja lohika (neŭtralizavać zavadataraŭ, źmienšyć maštaby akcyi, pryznačanaj na 21-je), to siońniašnija aryšty studentaŭ nadajuć represiŭnamu pracesu, na pieršy pohlad, niejki ŭžo iracyjanalny charaktar.
Psychoz? Ci "orhany" prosta "adciahvajucca" pa poŭnaj prahramie, atrymaŭšy doŭhačakanuju admašku? Heta ž kolki daviałosia vytryvać, nastupajučy na horła ŭłasnaj pieśni, kali uvosień "opy" nachabna razhulvali pa Kastryčnickim placy i biespakarana vypaŭzali na prajeznuju častku z eŭraźviazaŭskimi štandarami…
Stała papularnaj teza, što, voś, paśla vizytu Pucina i jahonych padarunkaŭ tutejšaje načalstva achoplenaje eŭfaryjaj bratniaha renesansu — i tamu pasyłaje Zachad kudy padalej. Tamu, maŭlaŭ, i pačałosia: pakazalna žorstki prysud Fińkieviču, dźvie chvali pasadak pradprymalnickich lideraŭ, ciapier voś znoŭ za moładź uzialisia…
Ja b nie pierabolšvaŭ tut rasiejski čyńnik. Nia dumaju, što Łukašenka vieryć u siabroŭskija pačućci ź boku kramloŭskich. Chutčej što naadvarot — pradbačyć niepaźbiežnaść novaha cisku paśla rasiejskich vybaraŭ. I tamu masty ŭ stasunkach z Eŭropaj nia palacca. To ministar Martynaŭ zakranie temu, jak heta było ŭ pieradnavahodnim interviju "Rojterz", to presavy sakratar Papoŭ namiaknie na chutkaje adkryćcio pradstaŭnictva Eŭrakamisii, to sam prezydent na naradzie nahadaje pra nieabchodnaść šmatvektarnaj palityki.
Dyj zahadkavaja telefonnaja razmova z Pucinym "na inicyjatyvu biełaruskaha boku", pra źmiest jakoj nie skazana ni słova navat dziela pryliku, navodzić na dumku, što nia ŭsio hładka ŭ stasunkach z Maskvoju.
Tak što ŭ novym palityčnym sezonie całkam imaviernyja i novyja batalii na naftahazavaj ci inšaj ekanamičnaj hlebie, i čarhovyja sproby zaviazać dyjaloh z Eŭropaj.
A pakul što — zamiežnapalityčnaje mižsezońnie. I čamu b nie skarystać jaho dziela zastrašvańnia ŭnutranych destruktyŭnych elementaŭ? A to za vosień zusim razbeścilisia, adčuli biespakaranaść… Voś i adciahvajucca zaraz orhany pa poŭnaj.
A Zachad… Nu što Zachad? Cynična razvažajučy, ci piać palitviaźniaŭ, ci šeść — dla jaho roźnica nievialikaja, nabor patrabavańniaŭ toj samy. Nu a imidž režymu ŭžo taki, što viazień tudy, viazień siudy — niepryncypova. Kali ž heta nie paŭtara hodu, a 15 sutak — dyk i zusim drobiaź u mižnarodnym maštabie. Praź miesiac pra hetych aryštantaŭ nijakaja Ferera-Valdner i nia ŭspomnić… A voś dla ajčynnaj publiki kožny prysud — pakazalny ŭrok: i vam toje budzie, kali rypnieciesia!
Tak što — kasi, kasa, pakul rasa!
