Feljeton z błohu Lolika Uškina.
Nie vielmi padzialaju aptymizmu hałoŭnaha mienta krainy nakont taho, što pahałoŭnaje našeńnie flikieraŭ, dapamoža hramadstvu, jak minimum navieści paradak na darohach. Dyrektar MUS absalutna nie razumieje kulturnaj padkładki padobnych fišak u aŭtarytarnych režymach.
U Pchieńjanu (Paŭnočnaja Kareja) daviałosia sutyknucca ź cikavym fienomienam. Ź dziesiaci hadoŭ kožny małady čuvak abo čuvicha atrymlivaje značak z vyjavaj Kim Ir Siena. Łatunny vyrab jon maje nasić na hrudzi i dniom i ŭnačy da kanca žyćcia . Adnak dzieci elitnych škołaŭ centralnaha rajonu stalicy nosiać znački z Kim Ir Sienam na samym končyku kaŭnieru kašuli. Takim čynam, elitny maładniak daje zrazumieć, chto tut karali žyćcia.
Uvohule, jak kažuć miascovyja, kožny rajon nosić značak u asobnym miescy adzieńnia - znak prynaležnaści da svajho kvartału. Ščyra kažučy bajusia padobnych ekscesaŭ u Biełarusi.
Scena ŭ mietro
Dyktar: nastupnaja stancyja Traktarny zavod
Adzin pasažyr-tyniejdžier siabru: davaj chutčej naciahvaj flikiers na šyju. Heta hałoŭnaja fiška miascovych, abo kankretna adhrabiom u ryła.
Dyktar: nastupnaja stancyja Aŭtazavadskaja.
Adzin pasažyr-tyniejdžier siabru: chucieńka zdymaj flikier z šyi i viažy praź levaje voka byccam jak u kino ŭ taho pirata. Heta hałoŭnaja fiška tarpiedonaŭ, abo kankretna adhrabiom u ryła. Blin pozna….
Tym bolš postsavieckaja hramadstva padzielena nie tolki pa pryncypu kvartałaŭ, adnak i palityčnych zababonaŭ. Užo asabista bačyŭ flikiersy, jaki vypuściŭ ruch Milinkieviča dla rekłamy Ruchu za svabodu. Miarkuju, što inšyja palityčnyja farmacyi padchopiać modu.
Strašna ŭjavić - što budzie?
Scena na trasie
Pasažyr šafioru: hladzi, Vasia, siabra BRSM precca. Pa flikiersu baču. A nu ka davaj jaho k zaboru prypiačatajem.
Viera ŭ flikiery ŭ ahitkach viedamstva Naŭmava nastolki mocnaja, što pieršy vypadak avaryi z udziełam uładalnika flikiersu moža vyklikać kryzis hramadskaj dumki, kštałtu situacyi, jakaja nazirajecca ŭ śviadomaści dziaciej, kali davieści, što Dzieda maroza niama. Milicyjanieram pryjdziecca dobra papracavać, kab schavać kancy ŭ vadu.
Scena ŭ pastarunku MUS.
Złačynca: ja značyć jedu, a tam baču čuvak ź flikieram, ja pačaŭ była tarmazić dy pozna.
Śledčy: značyć flikier vy bačyli, adnak čałavieka pierajechali?
Złačynca: nu tak, a što kali my zmožam dahavarycca…oj, za što vy mianie bjocie?
Śledčy: pišy, had: ja, imia proźvišča pryznajusia, što ź dziacinstva źjaŭlajusia invalidam zroku, absalutna ślapym jak Ścivy Ŭander, inakš budučy za rulom naturalna pabačyŭ by flikier i nie dapuściŭ avaryi. Napisaŭ? Raśpišysia.
I samaje cikavaja: tema pahałoŭnaha pierachodu na flikiery – skarb dla apazicyi. Usie biełarusy nosiać flikiery. I tolki adzin čałaviek ich nikoli nie nosić: jany jamu pa łohicy nie patrebnyja, tamu, što jon baicca adzin vyjści na vulicu nie toje, što ŭnačy, navat dniom. kali navat i vyjdzie, to ŭvieś aŭtamabilny ruch prypyniajecca.
Dyk ci biełarus jon?
