Polski druk šyroka abmiarkoŭvaje mahčymaść departacyi ŭ Biełaruś 10‑miesiačnaha chłopčyka Jasia. Heta adna z hałoŭnych temaŭ siońniašniaha numaru štodzionki «Dziennik». Maleńki biełarus chvareje na mukaviscydoz — heta hienetyčnaja chvaroba straŭnikavych i dychalnaj šlachoŭ, jamu nieabchodnaja stałaja apieka. Paśla taho, jak mama Jasia pakinuła chłopčyka ŭ špitali, jaho zabrała da siabie 24‑hadovaja žycharka Hdyni, adnak paźniej i jana admoviłasia ad Jasia. Pra spravu daviedaŭsia biełaruski konsuł i padaŭ zvarot u adpaviednyja polskija vorhany ab departacyi chłopca ŭ Biełaruś. Sud u Lublinie, horadzie, dzie naradziŭsia Jaś, vydaŭ zhodu na viartańnie chłopca na radzimu maci.
Adnak polskija lekary mocna zaniepakojenyja stanam zdaroŭja chłopca. Na ich dumku, tolki poŭnaja siamja ŭ stanie zabiaśpiečyć narmalnaje raźvićcio dziciaci. U Biełarusi Jaś pavinien trapić u dziciačy dom dla psychična chvorych u Horadni. Biełaruskija dyplamaty ŭ Polščy zapeŭnivajuć, što na radzimie Jaś budzie pad naležnaj apiekaj biełaruskich daktaroŭ i vychavalnikaŭ.
Jaś naradziŭsia ŭ krasaviku 2007 hodu niedanošanym. Pry naradžeńni chłopčyk mieŭ taksama brata‑bliźniuka, ale vyžyŭ tolki Jaś.
Polskija lekary nie razumiejuć, čamu ŭ Biełarusi chłopčyk trapić u prytułak dla psychična chvorych.
«Jaś całkam zdarovy psychična, i znachodžańnie ŭ takoj ustanovie moža tolki naškodzić jamu» — kažuć palaki.
Pradstaŭnik UNICEF ź Biełarusi Alaksandar Karankievič pierakonvaje, što dziciačyja damy ŭ Biełarusi adpaviadajuć mižnarodnym standartam. Padobnaj dumki j były ambasadar Polščy ŭ Miensku Maryjuš Maškievič:
«Sytuacyja dziaciej u miascovych damach dziciaci nie adroźnivajecca ad polskich. Ja naviedvaŭ niekalki takich ustanovaŭ i liču, što jany całkam narmalnyja. Kali dziciačy dom možna nazvać narmalnym».
Ale polskija lekary źviartajuć uvahu nia stolki na fakt, što Jaś pavinien trapić u Biełaruś, a na toje, što dzicia nia budzie tam mieć narmalnaj siamji, jakaja prosta nieabchodnaja ŭ jaho sytuacyi.
