U subotu hienprakuror Ryhor Vasilevič zrabiŭ zajavy ŭ spravie ab vybuchu. Nie, nikoha nie znajšli. Naadvarot, vyhladaje na toje, što orhany ciarpiać fijaska.

Kali rasšyfravać eŭfemizmy, to ŭ vykazvańniach možna vyłučyć dva matyvy. Pa-pieršaje, heta rapart: nia śpim, starajemsia! Pa-druhoje — zakamuflavanaje vybačeńnie.

"Pravodzicca surjoznaja analityčnaja praca ŭ miežach raśśledavańnia kryminalnaje spravy ab vybuchu, jakaja idzie pa ŭsioj respublicy, — cytuje Vasileviča "Interfaks". — U takoj sytuacyi nadzvyčaj važna prasiejać dy apytać maksymalnuju kolkaść ludziej".

Takim čynam, chłopcaŭ z kolišniaha "Biełaha lehijonu", ładnuju kolkaść inšych apazycyjnych aktyvistaŭ, mnostva byłych sapioraŭ, chimikaŭ i zusim užo vypadkovych hramadzian, što trapili pad miatłu, — prosta "prasiejali"?

"Ludzi, što zatrymanyja ŭ miežach raśśledavańnia kryminalnaje spravy, apytvajucca. Havorka nia jdzie pra toje, što jany vinavatyja, prosta jdzie napružanaja praca pa raskryćci hetaj kryminalnaj spravy", — tłumačyć Ryhor Vasilevič. Jon ličyć, što hramadzianie musiać z razumieńniem pastavicca da masavaha achopu "apytańniami": "Heta ŭsio vydatki, kali davodzicca raskryvać składanaje złačynstva i treba choć za niešta začapicca".

Takoje ŭražańnie, što bolej vyraznych vybačeńniaŭ aburany Siaržuk Vysocki dy inšyja nie dačakajucca.

Što ž da stupieni prafiesijanalizmu doblesnych strukturaŭ, pradstaŭnikam jakich rehularna razdajucca čyny dy ŭznaharody, to vysnovy nastolki vidavočnyja, što aŭtar hetych radkoŭ nia choča łamacca ŭ adčynienyja dźviery. Vybuch raźbiŭ mify nia tolki pra vyspu stabilnaści, ale i pra ŭsiemahutnaść "orhanaŭ". Jany sapraŭdy nałaŭčylisia daviedvacca, chto pra što šepčacca ŭ spalni, ale praspali hrom z čystaha nieba.

Kali ž brać šyrej, to ŭsia dziaržaŭnaja mašyna, naładžanaja najpierš na zdušeńnie palityčnaj alternatyvy, zaraz pakazvaje siabie niazdolnaj adekvatna reahavać na hlabalnyja vykliki — ad teraryzmu da enerhietyčnaj kryzy. Šaścierni skryhočuć, a efektu nul.

Źvierniem uvahu jašče na adzin akcent: "surjoznaja analityčnaja praca ŭ miežach raśśledavańnia", jak zaznačana, "idzie pa ŭsioj respublicy". A raptam złamyśniki (ci durni jany čakać jak śvińnia abucha?) daŭno ŭžo nie ŭ respublicy, a, naprykład, u imperyi?

ZY. Pavodle BiełaPANu, hienprakuror admoviŭsia paviedamić, kolki čałaviek uvohule zatrymana ŭ miežach spravy ab vybuchu.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?