Što schavanaje za apisańniem u krynicach XVI—XVIII st. strataŭ i niaščaściaŭ cyvilnaha nasielnictva ŭ peryjad vojnaŭ? Biesstarońniaja fiksacyja, hnieŭ, pačućcio abureńnia albo biaźmiežny smutak? Pry apisańni biedztvaŭ adnyja z samych emacyjnych karcinaŭ, što ŭražvajuć čytačoŭ, historyki stvarajuć, raspaviadajučy pra vypadki kanibalizmu. Za padobnymi scenami mohuć stajać realnyja padziei. Ale ci apraŭdana zaŭždy biezapielacyjna ŭsprymać infarmacyju naratyŭnych krynic taho času, jak zadakumentavany vykład faktaŭ?

Viek memuaraŭ u Vialikim Kniastvie

Vobrazny šerah, z dapamohaju jakoha robicca apisańnie biedztvaŭ u časy vojnaŭ, byŭ vypracavany ŭ Biełaruska-Litoŭskich letapisach. U ich my znachodzim takuju fundamentalnuju charaktarystyku padziejaŭ, jak supraćstajańnie narodaŭ chryścijanskaha i pahanskaha, albo paraŭnańnie dziejańniaŭ inšych chryścijan z učynkami pahanych. U «Chronicy Litoŭskaj i Žamojskaj» apisvajecca hoład časoŭ Inflanckaj vajny: «O hołodie vielikom. Roku 1571. Hołod vielikij był v Połŝi i v Litvie, žie ubohije ludi stiervo zdochłoje i sobak jeli, naostatok trupy umierłych ludiej trupy vyhriebajuči ź ziemli, jeli i sami vmirali».

Vizualnuju ilustracyju da hetych cytataŭ padaje aŭhsburzki «latučy listok», dzie apisvajecca hoład u VKŁ — «Žachlivyja, ale praŭdzivyja źviestki pra strašny hoład i čumnuju pošaść, jakija napatkali krainu Ruś i Litva ŭ 1571 hodzie». Padrabiaznaje naturalistyčnaje apisańnie epidemii čumy, masavaha kanibalizmu i inšych žachaŭ u hetym listku supravadžałasia malaŭničaj rasfarbavanaj hraviuraj, jakaja naiŭna, ale vyrazna pradstaŭlała asnoŭny prajavy trahiedyi — zabojstvy z metaju kanibalizmu dy pajadańnie mierćviakoŭ, źniatych z šybienicy.

Z druhoj pałovy XVI st. novuju naratyŭnuju tradycyju zapačatkavali miemuarysty VKŁ. Istotnyja vobrazy i epitety memuarystaŭ supadajuć z padobnymi ŭ Biełaruska-Litoŭskich letapisach. Memuarysty imknulisia madelavać padziei, śviedkami jakich jany niepasredna byli, vykarystoŭvajučy schiemy, vypracavanyja Biblijaj i chranistami-histaryjohrafami. Tamu ŭ memuarach hramadzkaja tematyka daminuje nad pryvatnaj. Dakumentalnaj krynicaj memuary nie nazavieš — zanadta mocna jany źviazanyja z tradycyjaj litaraturnaj umoŭnaści. Ale takija teksty nie źjaŭlajucca i poŭnaj fikcyjaj. Memuarysty, fiksujučy asabistyja pieražyvańni, namahalisia ŭpisvać ich u pryniatyja (i zrazumiełyja) kanony.

Šlachcič-kalvinist Jan Cadroŭski va ŭspaminach (1682 h.) apisvaje hoład pad čas vajny: «21 cakavika 1656 hodu dapuściŭ Pan Boh u Mienskim vajavodztvie na roznych miescach i ŭ domie maim strašennuju kolkaść palavych myšej, jakija spačatku na poli, a potym u puniach i śvirnach i na aziarodach strašenna psavali zbožža. Paśla hetaha nakanavańnia Božaha nastaŭ vialiki hoład, jaki praciahvaŭsia až da žniŭnia 1657 hodu tak, što hałodnyja ludzi katoŭ, sabak i ŭsialakuju zdychlacinu jeli, a pad kaniec ludziej rezali i cieły ich jeli, navat vyležacca ŭ damavinach ludskim trupam nie davali, čaho ja sam, niaščasny čałaviek, svaimi vačyma nahledzieŭsia. Heta biedztva lutavała ŭ Biełarusi i ŭ Inflantach». Padobnyja źviestki niby paćviardžajucca daniasieńniami rasijskaj akupacyjnaj administracyi z padkantrolnaj pad čas vajny 1654—1667 h. terytoryi Biełarusi, dzie «nie tokmo čto miertviečinu i vsiakuju niečistotu, no i płoti čiełoviečieskije jediat».

Chto kaho zmoh, toj taho i źjeŭ

Stvorana sapraŭdy žachlivaja karcina. Ale varta adznačyć — apisańnie Cadroŭskaha šmat u čym supadaje sa scenaj z «Dyjaryjušu» Mazyrskaha charužaha Jazepa Budziły. Adździeły šlachty Polščy i VKŁ, uziatyja ŭ abłohu ŭ maskoŭskim Kramli ŭ 1612 h., akazalisia, pavodle słovaŭ Budziły, u padobnaj dramatyčnaj situacyi hoładu, «pra jaki nivodnaja chronika ŭ historyi nia śviedčyć, kab dzie-niebudź na śviecie mahło takoje być u abłozie». Detalizacyja apisańnia padaje prosta sceny z Apakalipsisu: «Truskoŭski, paručnik piachoty, dvuch synoŭ svaich źjeŭ, hajduk adzin taksama syna źjeŭ, druhi — svaju matku; tavaryš taksama adzin słuhu źjeŭ svajho; adnym słovam, syn baćku, baćka synu nie davaŭ litaści; pan dla słuhi, słuha dla pana nia byŭ biaśpiečny; chto kaho ŭvohule zmoh, toj taho źjeŭ, zdaraviejšy słabiejšaha zabiŭ». Budziła apisvaje navat svojeasablivuju hradacyju prava na cieła miortvaha tavaryša: «Za svajaka abo tavaryša svajho, kali jaho inšy źjeŭ, jak za ŭłasnuju spadčynu sudzilisia, bo [jon sam] mieŭsia jaho najpierš źjeści, čym chtoś inšy. [I] takaja sprava nadaryłasia ŭ adździele p. Lanickaha, dzie hajduki źjeli ŭ svaim adździele pamierłaha hajduka; niabožčykaŭ svajak ź inšaha dziesiatku skardziŭsia pierad rotmistram, maŭlaŭ, jaho ja mieŭsia pieršym źjeści, jak svajak, [a] nichto inšy; tyja ž adpiralisia, maŭlaŭ, my najpierš mielisia jaho źjeści, bo z nami ŭ adnym šychcie i adździele byŭ i ŭ dziesiatku. Rotmistr nia viedaŭ, jaki vynieści dekret, bajučysia taksama, kab niejki z bakoŭ, pakryŭdžanaja dekretam, samoha b sudździu nia źjeŭ by, musiŭ z trybunału ŭciakać».

Nastupnaja emacyjnaja acenka situacyi vyhladaje ŭ Budziła ŭžo bolš realistyčnaj, bo tut adčuvajucca asabistyja pieražyvańni aŭtara: «Inšy ziamlu pad saboj, ruki, nohi, cieła, jak moh, žer, a što najhoršaje, što choć by i rad byŭ pamierci, ale pamierci nie moh. Kamień abo cehłu kusaŭ, prosiačy Pana Boha, kab u chleb pieramianiŭ, ale ukusić nie moh. «Ach, ach!» — było čutno ŭsiudy ŭ zamku. Bahata takich ludziej było, što dobraachvotna na śmierć da niepryjaciela išli i zdavalisia...»

Supolnaść siužetaŭ

Mienski vajavoda Kryštof Zaviša ŭ svaich uspaminach užo na pačatku XVIII st. vykarystoŭvaje tyja ž vobrazy katastrofy, što i jaho papiaredniki pa memuarystycy: «Hodu 1710 taksama praciahvajecca ŭ roznych pruskich haradach pošaść, a na Litvie — ciažkija chvaroby i, pierš za ŭsio, hoład, bo ludzi nia tolki padlinu, ale ŭ niekatorych miescach ludziej jeli, a na hetaje ŭsio mała ŭvaha źviartałasia. Vojskaŭ čužych i svaich uciski byli vialikija, z-za jakich kali źjadałasia apošniaje, hoład vialiki nastupiŭ... Adtul taki hoład, što pa dvarach trupaŭ paŭno na pažyvu vaŭkam. Žyvyja ludzi pajadali trupy, katoŭ, psoŭ... U Vilni biednaty pa sto i bolej na dzień pamirała». U apisańniach Zavišy my znachodzim taksama novyja detali, jakija śviedčać ab adnosinach uładaŭ da kanibalizmu: «...i zdarałasia, što ŭ niekalkich miescach matki dziaciej svaich pajeli, za što karajecca».

Jašče adna naratyŭnaja krynica siaredziny XVIII st. ilustruje mechanizm pieradačy źviestak z adnaho tvora ŭ inšy. «Viciebski letapis» Pancyrnaha i Avierki padaje prykłady hoładu ŭ raniejšyja časy, pry hetym aŭtar robić adsyłki na svaje pieršakrynicy: «U vyniku daždžoŭ i vialikaj pavodki try lety [byli] takimi ciažkimi, što ludzi [pačali] jeści dziaciej i trupy, źniatyja z šybienic. Śviedčyć Miechavita. Hod 1315... Pa pryčynie ciažkoj i doŭhaj zimy ludzi ź liścia sabie ježu rabili i trupy jeli, išli da lasoŭ na pažyrańnie źviarmi... Śviedčyć Kajałovič. Hod 1570».

Źviartaje na siabie ŭvahu supadzieńnie ŭ styli apisańnia i supolnaść siužetaŭ u roznych aŭtaraŭ. Adzin z takich siužetaŭ, prafanacyja trupaŭ, jość najbolš archaičnym i maje pieršakrynicu ŭ Starym Zapaviecie dy źjaŭlajecca praroctvam Jeramii: «...vykinuć kości caroŭ Judy, i kości kniazioŭ jahonych, i kości śviataroŭ, i kości prarokaŭ, i kości žycharoŭ Jerusalima — z mahił ichnich; i raskidajuć ich pierad soncam i miesiacam i pierad usim vojskam niabiesnym...; nia prybiaruć ich i nie pachavajuć: jany buduć hnojem na ziamli». Uśled za hetaj pieraściarohaj u Adkryćci Jana Bahasłova pradkazvajecca, što ptuški buduć źbiracca na vialikuju viačeru Božyju, «kab pažerci trupy caroŭ. Trupy mocnych, trupy tysiačnikaŭ, trupy koniej i vierchaŭcoŭ, trupy ŭsich volnikaŭ i raboŭ, i małych i vialikich».

Takim čynam, možna kazać pra krynicy archietypaŭ i praktyku samacytavańnia ŭ memuarystycy XVI—XVIII st. Ale jak heta mahło adbyvacca technična? Vialikija mahčymaści dla zapazyčańniaŭ memuarystami stvaralisia, aproč inšaha, isnavańniem zvyčaju rassyłać kopii svaich dyjaryušaŭ i memuaraŭ susiedziam, svajakam, a taksama asobam, jakim aŭtar nadavaŭ značnuju rolu ŭ svaim tekście. U šlachieckich dvarach składalisia kopii cikavych frahmientaŭ, albo navat całkam pierapisvalisia atrymanyja memuary. U vyniku zabiaśpiečvałasia tranślacyja źviestak i, što najbolš važna dla nas, vobrazaŭ i metafaraŭ, z dapamohaj jakich apisvalisia tyja ci inšyja padziei hramadzkaha žyćcia.

XVII st. stała dla Rečy Paspalitaj viekam memuaraŭ. Bo, jak adznačyŭ daśledčyk V.Čaplinski, «było pra što pisać». Imknieńnie stvarać memuary tłumačycca cikavaściu šlachty da historyi, achvotaj da vyvučeńnia chronik, letapisaŭ i navinaŭ, žadańniem zamacavać pieražytyja padziei. Adsiul vynikaŭ pośpiech padobnaj litaratury siarod čytačoŭ taje epochi, rasła papularnaść aŭtara, jahonaja hramadzkaja značnaść.

«Žachlivaja historyja» Inflantaŭ

Pobač ź Vialikim Kniastvam, na terytoryja daŭniaj Livonii, histaryčnyja krynicy taksama fiksujuć vypadki kanibalizmu ŭ peryjady kryzisaŭ. Źviestki ab dramatyčnych padziejach p.XVII st. u Inflantach byli źviedzieny ŭ adzin tekst pastaram Frydrycham Enhielkie ŭ sakaviku 1603 h. pad nazvaju «Sapraŭdnaja, žachlivaja i niečuvanaja historyja pra toje, što zdaryłasia ŭ Inflantach u akruzie Dynaburzkaj». Raspaviadałasia ŭ joj pra hoład, jaki achapiŭ kraj u 1601—1602 h. Tekst byŭ razdrukavany, jak i ŭ vypadku źviestak pra hoład 1571 h., u vyhladzie «latučych listkoŭ» (Flugschriften) — samym aperatyŭnym vidzie pašyreńnia infarmacyi ŭ Eŭropie rańniaha Novaha času.

Pastar Enhielkie apisaŭ jak vypadki zabojstvaŭ z metaju kanibalizmu, tak i epizody ŭžyvańnia ŭ ježu pareštkaŭ pamierłych ludziej. «U majontku pani... Plater u studzieni 1602 h. dźvie žančyny i chłopiec 15 hadoŭ pa imieni Calit źjeli piaciora čałaviek. Usie jany byli spalenyja ŭ łaźni». Abo «u tym ža majontku sielanin pa proźvišču Dump źjeŭ vialikuju kolkaść mierćviakoŭ, što pamierli jak naturalnaj śmierciu, tak i źniatych z koła i šybienicy, a taksama pamierłych z hoładu na darozie, pra što śviedčyć ekanom majontka Jakab Hranezoldt».

Pavodle Enhelkie, raspaŭsiudžanym vidam pakarańnia kanibałaŭ było ich spaleńnie ŭ łaźni (u adnym vypadku — u domie). Abo kidańnie ŭ pałonku. Zvyčajnaja tady kara — kalesavańnie, vykarystoŭvaŭsia tolki ŭ sudovym paradku i najčaściej u adnosinach da zabojcaŭ. Kanibały ž byli abjektami narodnaha samasudu. Hetyja abstaviny śviedčać za peŭnuju falklaryzacyju vobrazaŭ złačyncaŭ-kanibałaŭ. Łaźnia ŭ narodnaj śviadomaści źviazvajecca z zamahilnym śvietam. Vada ž u pałoncy vałodaje jakaściami ačyščeńnia. Moža stacca, što aŭtar «Žachlivaj historyi» pisaŭ jaje z narodnych pierakazaŭ, u jakich realnyja fakty spałučylisia z falklornymi mechanizmami zastrašvańnia.

Nia byŭ by Enhielkie pastaram, kab nie narakaŭ asobna na tych, chto jeść skaromnaje ŭ post: «U čas postu 1602 h. na haścinym dvary Zacharyja Vejsa było źjedzieny zvyš 40 čałaviek. Aproč taho, adzin žabrak źjeŭ druhoha». Ličba achviaraŭ vyklikaje sumnievy.

Časam u kanibaliźmie vinavacili ludziej nie miascovaha pachodžańnia, apraŭdacca jakim było składana — zastupnikaŭ u ich mahło zusim nie być: «Adzin sielanin-litoviec, jaki ŭtrymlivaŭ karčmu na hiercahskaj płacinie ŭ siadzibie Ołaf Bornskaj vołaści, varyŭ u vialikaj kolkaści čałaviečaje miasa dy pradavaŭ jaho zadźvinskim sialanam». Tut my nia možam vyklučać taksama pieraśledu z matyvaŭ ekanamičnaj kankurencyi.

Ale Enhielkie paviedamlaje i źviestki, jakija paćviardžajucca daśledavańniami ŭ halinie sacyjalnaj i kulturnaj antrapalohii. Heta tyčycca chvarobaŭ, što vyklikaje kanibalizm: «U Iłukście, u haspadara haścinnaha dvara Eberharda Tymana pamierła dzicia i jaho pachavali; ale ŭ chutkim časie jaho trup vykapaŭ [adzin] sielanin i, adniosšy da siabie damoŭ, zvaryŭ jaho i pačastavaŭ im piaciora čałaviek haściej, jakija ŭsie ŭśled za hetym pamiorli...». Tut niama naŭprostavych analohijaŭ, ale davoli viadomaja siarod antrapolahaŭ historyi z chvarobaju kuru, jakuju sparadžaje pajadańnie pareštkaŭ pamierłych svajakoŭ, paćviardžaje samu mahčymaść vypadkaŭ, apisanych pastaram Enhielkie.

Padobnyja apisańni biedztvaŭ u Inflantach na pačatku XVII st. utrymlivajucca ŭ «Livonskaj chronicy» Frydrycha Nijenštedta. Jano karaciejšaje za padobnaje ŭ Enhelkie. Važna, što ŭ abodvuch aŭtaraŭ my znachodzim supadzieńnie siužetaŭ.

Nijenštedt tak raspaviadaje pra vypadak samahubstva: «Adzin sielanin zabiŭ dy źjeŭ ułasnuju žonku, a jaje brata zaprasiŭ u hości, jaki ad žachu i trymcieńnia, kali pačuŭ pra heta, zakałoŭ siabie». Pad piarom ža Enhelkie hetaja historyja vyhladaje nastupnym čynam: «U majontku pani Ziberh adzin sielanin, na imia Janel, źjeŭ 7 čałaviek, u tym liku ŭłasnych žonku i dziaciej. Da jaho pryjšoŭ jahony brat i paprasiŭ dać jamu pajeści, na što toj adkazaŭ: «Chleba ja nie maju, a miasa damo». Kali ž brat, padjeŭšy, daviedaŭsia, što toje było miasa bratavych žonki i dziaciej, to jon uskryknuŭ: «Ach! Ach!», schapiŭ nož dy zakałoŭsia». Całkam možna dapuścić, što Ryžski burmistr Nijenštedt vykarystoŭvaŭ «latučyja listki» z tekstam Enhelkie.

Niekatoryja vypadki z «Chroniki» Nijenštedta adsyłajuć da trahičnych scen «Dyjaryušu» Jazepa Budziły. Mova idzie pra stan ludziej u abłozie: «...u Dorpacie (Tartu) adzin sielanin publična na rynku zasmažyŭ i źjeŭ čałaviečuju ruku. Inšy zhaładnieły švedzki žaŭnier adryvaŭ zubami miasa ad svajoj pravaj ruki i miasa pajadaŭ. Pad čas toj ža abłohi žančyna źjeła svaich ułasnych dziaciej i paśla hetaha zakałołasia».

Apisańni vypadkaŭ kanibalizmu ŭ Inflantach charakternyja najaŭnaściu detalaŭ i ŭkazańniem imionaŭ — złačyncaŭ, śviedkaŭ, pradstaŭnikoŭ ułady. Ale vielizarnaja kolkaść achviaraŭ, a taksama peŭnaja falklaryzacyja stylu dazvalajuć mierkavać — u padobnych tekstach prysutničaje nia stroha dakumentalnaje apisańnie faktaŭ.

Dośvied kulturnaj antrapalohii

Daśledavańni ŭ halinie kulturnaj antrapalohii śviedčać, što realnaść kanibalizmu — heta realnaść niečałaviečaha, biezzakonnaha, ale dośviedu. Ludajed — nieludź, i samo jahonaje isnavańnie, vyniesienaje na miažu sacyjalnaj prastory, źjaŭlajecca symbaličnym i źjaŭlajecca pamiežnym adnosna čałaviečaje śviadomaści i sacyjalnaha paradku.

Aŭtar našumiełaj knihi «Mit ludajedztva» Ŭiljam Arens pravodzić paralel miž abvinavačvańniami ŭ kanibaliźmie dy abvinavačańniami ŭ čaraŭnictvie i rytualnych zabojstvach dziaciej (Heta taksama jość u našych prykładach pa historyi Inflantaŭ). Takija abvinavačańni, pavodle Arensa, źjaŭlajucca nieabchodnym elemientam ujaŭleńniaŭ cyvilizavanaha čałavieka pra śviet niecyvilizavany, chryścijanina pra pahanca. Faktyčna ž, jak śviedčyć praktyka, kanibalizm u bolšaj stupieni prydumany, čym sapraŭdy zaśviedčany.

Navošta prydumany? Kanibalizm — heta parušeńnie tabu, jakoje markiruje miažu sacyjalnaha i antysacyjalnaha, i, razam z tym, nahadvaje pra rečaisnaść samoha antysacyjalnaha. Mienavita z takoha, funkcyjanalnaha, punktu hledžańnia kanibalizm padobny da incestu — parušeńnia inšaha najvažniejšaha dla eŭrapiejskaha śvietu tabu. Ahulnaść incestu i kanibalizmu abhruntoŭvajecca semantyčnaj jednaściu aktualnaj dla abodvuch vypadkaŭ metafary «pajadańnia kryvi». Pajadańnia ludźmi svaich niaščasnych svajakoŭ u abłožanym Kramli, što apisvaŭ Jazep Budziła, — heta taksama siužet, inšaskazalna źviazany ź incestam.

Usio ž zastajecca pytańnie — u jakoj stupieni tekstavy kanon naratyvu XVI—XVIII st. demanstruje sapraŭdnaść infarmacyi jak takoj? Pakul my možam tolki kanstatavać, što asnova našych viedaŭ pra tuju epochu moža być vielmi padmanlivaj, kali vieryć padobnym krynicam litaralna — u takim vypadku my ryzykujem patrapić u skažony, defarmavany śviet.

Kali sychodzić sa źmiestu krynic, niemahčyma ŭvohule admaŭlać takija vypadki, jak kanibalizm. Ale varta pryznać, što isnavaŭ peŭny kanon, «naratyŭnaja formuła» apisańnia padobnych dramatyčnych padziejaŭ. Treba pa mienšaj miery pamiatać, što pry apisańni kanibalizmu ŭ naratyŭnych krynicach XVI—XVIII st. my majem spravu z metadam tradycyjnaha vykładańnia padobnych historyj, ale zusim nie abaviazkova ź niepasrednym apisańniem padziejaŭ.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?