18 vieraśnia Kastryčnicki sud Horadni musiŭ pačać razhlad spravy pa pryznańni ekstremisckaj drukavanaj pradukcyi, što ŭ roznyja hady była kanfiskavanaja haradzienskimi pamiežnikami. Adnak sud byŭ pieraniesieny i projdzie ŭ kastryčniku ŭžo paśla parlamenckich vybaraŭ.
Pa spravie prachodzić ažno dzieviać čałaviek — žurnalist Andžej Pisalnik, siabar AHP Ŭładzimier Łaryn, siońniašnija i byłyja studenty prahramy Kalinoŭskaha Jaŭhien Skrabutan, Alaksiej Trubkin, Dźmitry Malčyk, Barys Harecki, pravaabaronca Valery Ščukin, Jury Marcinovič i Dźmitry Jodka.
Spravu raspačaŭ abłasny KDB.
Na ichniuju dumku, kanfiskavanaja materyjały mohuć mieć «ekstremiscki charaktar».U čym mienavita jon moža zaklučajecca nie adznačajecca. Ciapier ža KDB prosić, kab sud dapamoh razabracca, što da čaho.
«Napiaredadni miascovych vybaraŭ u śniežni 2006 hodu na miažy ŭ mianie kanfiskavali dźvie fłeški z roznymi fotkami, videazapisami, tam ža byli niejkija papiery «Maładoha frontu». Ja pisaŭ kuču ŭsialakich skarhaŭ, kab viarnuli nazad. Kažuć, praviarajem. Jašče da hetaha, paśla pieršaha Kanhresu demsił, dzie abirali Milinkieviča, jechaŭ u Polšču z dakumentami Kanhresu. Taksama na pravierku zabrali. Napisali, što jany stymulujuć pratestnyja nastroi i raspalvajuć sacyjalnuju varožaść, a taksama prynosiać škodu palityčnym intaresam dziaržavy. Adnojčy jašče knihu Sieviarynca «Listy ź lesu» kanfiskavali, jakuju čytaŭ u mašynie na miažy. Pra Sieviarynca skazali, što jaho kniha nakiravanaja na zachop dziaržaŭnaj ułady niekanstytucyjnym šlacham», — kaža Jaŭhien Skrabutan.
Žurnalist Andžej Pisalnik byŭ adnym ź niamnohich fihurantaŭ spravy, jaki źjaviŭsia pa poźvie ŭ sud. Pisalnik, jaki apošnim časam žyŭ u Maskvie, ciapier znachodzicca ŭ Horadni, dzie sprabuje reabilitavacca paśla insultu.
U 2006 hodzie haradzienskija mytniki skanfiskavali ŭ sp.Pisalnika nakład hazety «Głos znad Niemna na uchodźstwie». Praz dva z pałovaj hady pravierki vyśvietliłasia, što i hetaje vydańnie moža mieć «ekstremisckija zakliki».
«Ja skarystaŭ pasiadžeńnie, kab bolš padrabiazna aznajomicca z materyjałami spravy. Dumaŭ, što tam moža być niešta takoje čaho ja jašče nia bačyŭ — pravierka linhvistaŭ, ci chacia b pierakład materyjałaŭ hazety na rasiejskuju ci biełaruskuju movy. Ničoha takoha ja nie pabačyŭ. Jość tolki zapyt namieśnika staršyni abłasnoha Haradzienskaha KDB Manieviča, što jon aznajomiŭsia z vydańniem i jano moža mieć «ekstremiscki źmiest». Ja nia viedaju, ci ŭmieje vyšejzhadany spadar uvohule čytać pa‑polsku, kali ščyra», — kaža A.Pisalnik.
Aktyvist niepryznanaha ŭładami sajuzu palakaŭ kaža, što nia moža prahnazavać, čym skončycca hetaja sprava.
«Kali nie razumieješ u čym lohika, to rabić niejkija prahnozy biessensoŭna. Nia vyklučana, što hetuju spravu mohuć pierakvalifikavać u kryminalnuju, dzie praduhledžvajecca źniavoleńnie da piać hadoŭ.Nie vyklučaju, što «Głos znad Niemna na uchodźstwie» taksama mohuć pryznać ekstremisckim vydańniem i zabaranić raspaŭsiud na terytoryi krainy. Ciažka navat ujavić, jak budzie adbyvacca razhlad spravy, bo toj ža «Głos…» i «Zvyčajny prezydent» Kalinkina i Šaramieta — heta vielmi roznyja rečy», — kaža A.Pisalnik.
«Precedent davoli tryvožny, — kaža vice‑prezydent Mižnarodnaj federacyi pravoŭ čałavieka Aleś Bialacki.— Kali hetyja papraŭki ab ekstremiźmie prymalisia pałataj pradstaŭnikoŭ, to my prahnazavali, što jany mohuć vykarystanyja suprać inšadumcaŭ. Jak bačym, źjavilisia pieršyja łastaŭki».
Čamu sud pieraniesieny? «Dumaju, što sudździa sam nie razabraŭsia, što ad jaho chočuć. Asabista ja budu chadajničać ab spynieńni spravy», — kaža A.Pisalnik. Fihurantam paviedamili, što pozvy na nastupnaje pasiadžeńnie sudu buduć vypisanyja ŭ pačatku kastryčnika. Akurat paśla parlamenckich vybaraŭ.
