Ci była inflacyja ŭ VKŁ? Ci isnavali siaredniaviečnyja abmieńniki? Na hetyja pytańni adkazvaje Alaksandar Kryvaručka, adzin z aŭtaraŭ knihi «Kalekcyjnaja spadčyna Vialikaha Kniastva».

«NN»: Ci byli ŭ VKŁ abmieńniki?

AK: U Eŭropie siarednich viakoŭ nia było takoha, što, kali padarožnik jedzie ŭ inšuju krainu, dyk jamu treba zapaścisia valutaj. Usie eŭrapiejskija manety, i ŭ tym liku vekeełaŭskija, byli srebranyja sa standartnaj vahaj, i tamu našym paŭhrošam možna było raźličvacca, skažam, u Italii. Chacia ŭ vialikich haradach Vialikaha Kniastva lha było biez prablemaŭ pamianiać hrošy inšaj krainy. Hetaja sprava była addadzienaja na vodkup habrejam, i jany mianiali hrošy, bieručy sabie 3-4 pracenty.

Mała taho, našyja manety byli papularnyja ŭ Eŭropie. Heta adbyvałasia pa niekalkich pryčynach: estetyčna manety VKŁ byli pryhožyja, a pa-druhoje — mieli vysokuju probu srebra. Pra papularnaść našych hrošaj śviedčyć, što ŭ toj ža Eŭropie ich padrablalisia vielmi aktyŭna. A čatyrochhrašovik Žyhimonta Aŭhusta navat mieŭ u Niamieččynie svaju mianušku, jakuju ź niamieckaj možna pierakłaści, jak «baradač».

«NN»: Ci była ŭ VKŁ inflacyja?

AK: Tak.

Siaredzina XVII stahodździa, čas vajny z Rasiejaj, byŭ paroj samaj žachlivaj inflacyi za ŭsiu historyju VKŁ. Etalon — taler — staŭ kaštavać nie 600 solidaŭ, a 1500.
Źjaŭlajucca manety naminałam 30 hrošaj, jakija adpaviadali kolišnim 12 hrošam. «Canu metału nie paraŭnaješ z Dabrom dla Ajčyny», — było napisana na ich. Hetak tahačasnyja ŭłady namahalisia padsaładzić suajčyńnikam horyč inflacyi. Inflacyja pryviała da panižeńnia jakaści samich manetaŭ.
Tady hrošy pačali čakanić i žuk i žaba, ledźvie nie ŭ kožnaj vioscy... Zdajecca, ich rabiŭ kožny, chto moh raspłavić miedź i mieŭ ahulnyja ŭjaŭleńnie pra vyhlad karola i «Pahoni».
Ale ž bili taksama tyja, chto nia vielmi kab toje ŭjaŭlaŭ: na tahačasnych manetach takija malaŭničyja partrety Jana Kazimira i takija vieršniki mudrahielistyja, što dahetul historyki za hałavu chapajucca. Na movie archieolahaŭ manety siaredziny XVII stahodździa nazyvajuć «carycaj paloŭ», bo niama takoha pola ŭ sučasnaj Biełarusi, dzie b nie znajšłosia niekalki asobnikaŭ.

Videa Jarasłava Ściešyka

«NN»: Jak viadoma, na biełaruskich siaredniaviečnych manetach čaściakom źviestki pra hod vydańnia padadzienyja niasłušna abo nie padadzienyja ŭvohule. Jak ža numizmaty vyśviatlajuć dakładny hod vypusku manety?

AK: Pa formie «Pahoni» naprykład, pavodle pastavy vieršnika. Ci pa formie karony ŭ arła, pa kolkaści pioraŭ. Roznyja sposaby. Numizmaty załaziać u takija huščary, što až žach! Ale časam dachodzić da śmiešnaha. Adnojčy, abhledzieŭšy adnu z manet XVI stahodździa, ja pryjšoŭ da žartaŭlivaj vysnovy, što vieršnik nie na kani, a na kabyle. I znoŭ ža žartam paviedamiŭ pra toje «adkryćcio» numizmatyčnaj hramadzie. Tłumačyŭ ja heta prosta — u tyja časy ŭ VKŁ sapraŭdy byli roznyja łobi: adny chacieli, kab u vojsku byli kabyły, a inšyja — kab koni, i hetaje supraćstajańnie, tak tłumačyŭ ja, adbiłasia na tahačasnych manetach. Ja chacieŭ adno pažartavać, zusim nie žadajučy, kab amatary staraśvieččyny z łupami paleźli i pačali staranna ahladać abrys «Pahoni»... Ale heta ŭsio ž adbyłosia! Ja pačaŭ atrymlivać šmatlikija telefanavańni kštałtu: «Tak, Alaksandar, vy majecie racyju! Voś i na manetach 1652 hody my pahladzieli — taksama kabyła, a nia koń».

«NN»: Kolki staražytnych manetaŭ traplaje na ciapierašni rynak ad čornych kapačoŭ?

AK: Peŭna, adsotkaŭ 100. Reč u tym, što kali šukaje dziaržava, archiealahičnyja ekspedycyi i h.d., zrazumiełaja reč — znachodki ŭ prodaž nie pastupajuć. Dapuścić, što ŭ niejkaj babuli dahetul zachoŭvajucca skarb siaredniaviečnych manet, taksama nie vypadaje.

Usie chatnija skarby zbolšaha znojdzienyja. Tamu balšynia novych-starych manetaŭ, što traplajuć na rynak — heta plon pracy čornych kapalnikaŭ.

«NN»: Dyk takim čynam usich numizmataŭ možna pryraŭnać da kuplanińnikaŭ skradzienaha?

AK: U našaj krainie hetaje pytańnie jurydyčna nieadrehulavanaje. Chacia isnuje klub numizmataŭ, siabram jakoha dazvalajecca na hod niekalki prodažaŭ dublikataŭ sa svajho zboru. I ci źjaŭlajecca heta dublikatam, časta taksama nieviadoma. Ale jak viadoma, sam u niavoli, kali daŭ dušy voli. Źbirać chočacca i tamu kalekcyjanery časta nie pytajucca ŭ pradaŭcoŭ, ci hetaja maneta atrymanaja zakonnym šlacham ci praz čornaha kapalnika. Dy j jak na mianie, ničoha strašnaha ŭ hetych źbirańniach niama – davoli biaskryŭdnaja takaja ŭlubionka.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?