Samy viadomy polski fiłosaf, adzin sa śvietłych rozumaŭ Centralnaj Jeŭropy Lešak Kałakoŭski adyšoŭ z hetaha śvietu 17 lipienia na 82-m hodzie žyćcia ŭ klinicy Oksfardu.

Kałakoŭski byŭ śpiecyjalistam pa marksiźmie. U junactvie jon byŭ marksistam sam. Pad 1968 hod fiłosaf pierajšoŭ na rezka krytyčnyja da kamunizmu pazicyi i ŭrešcie emihravaŭ z Polščy ŭ Brytaniju, paśla taho jak jaho zvolnili z pasady prafiesara Varšaŭskaha ŭniviersitetu za padtrymku antykamunistyčnaj apazicyi.

Kałakoŭski pryjšoŭ da dumki, što tatalitaryzm Stalina byŭ łahičnym zaviaršeńniem intelektualnych pabudovaŭ Karła Marksa.

Na emihracyi jon staje prafiesaram Oksfardskaha ŭniviersitetu. Maralist, historyk fiłasofii, zajmaŭsia jon najbolš dylemami jeŭrapiejskaje kultury.

Śvietłaja pamiać jamu ad imia biełarusaŭ, jakich jon viedaŭ i jakim z usioj svajoj dabrynioj spačuvaŭ. U vianok — voś hety pierakład.

* * *

Pra Isusa možna pračytać usio, što zachočaš.

Naprykład, što jon nikoli nie isnavaŭ;

Abo, što jon, biezumoŭna, isnavaŭ, ale nie byŭ ukryžavany; chtości inšy pavis na kryžy na jaho miescy;

Abo, što jon, biezumoŭna, byŭ ukryžavany, ale nie pamior, a ačomaŭsia ŭ trunie, skul vyjšaŭ, kab pamierci praź niekalki dzion;

Abo, što razam sa svajoj žonkaj, Maryjaj Mahdalenaj, jon emihravaŭ u Marsel i mieŭ tam dziaciej, jakija zapačatkavali dynastyju Meravinhaŭ;

Abo, što jon byŭ čaradziejem, jaki roznymi štučkami ahałomšvaŭ lehkaviernuju publiku;

Abo, što jon byŭ prychadniem z inšaj hałaktyki;

Abo, što jon byŭ zvyčajnym habrejskim nacyjanalistam, antyrymskim kanspirataram;

Abo, što jon byŭ bieścialesnaj istotaj;

Abo, što jon byŭ homaseksualistam, a Jan Apostał jaho kachankam;

Abo, što jon byŭ adnačasna mužčynam i žančynaj;

Abo, što jon naležaŭ da revalucyjnaj hrupoŭki Novych Levych;

Abo, što hałoŭnaja sprava, pra jakuju viadziecca havorka ŭ Jevanhiellach, heta jak rabić hrošy (ja čuŭ heta na ŭłasnyja vušy ad adnaho z amierykanskich televizijnych prapaviednikaŭ).

Kali, adnak, adkłasci ŭbok viarzienni i fantazii, histaryčnaja, a taksama teałahičnaja litaratura na temu Isusa, vielmi šmatstajnaja, nie tolki nie admiraje, ale robić uražańnie nadzvyčaj žyvučaj. Ksiondz Dare ŭžo niekalki hadoŭ publikuje ŭ Francyi sieryju knihaŭ pra Isusa, kožnaja ź jakich asensoŭvaje niejki inšy bok jaho dziejaŭ i jaho spadčyny, i tyja z ich, jakija ja viedaju, vielmi kaštoŭnyja i pavučalnyja. Ja čytaŭ šmat knih pra Isusa — niaznačnuju častku isnujučaj litaratury, biezumoŭna — pačynajučy, zhodna z zakonam pryrody, z Renana, ź jakim ja paznajomiŭsia jak čatyrnaccaci– abo piatnaccacihadovy mudrec. Aŭtar pracy, jakuju ja chaču parekamiendavać — Jacques Duquesne, a nazyvajecca jana «Isus» (Flammarion, 1994). Aŭtar nie źjaŭlajecca nasamreč prafiesijnym biblistam, ale jon načytany ŭ naviejšaj litaratury, pryśviečanaj Novamu Zapavietu, i piša nie dla navukoŭcaŭ, a dla zvyčajnych ludziej, tolki kryšku aznajomlenych z temaj, jak i vaš pakorny słuha (jaki taksama, biezumoŭna, biblistam nie źjaŭlajecca i nie moža asensoŭvać padziei jak znaŭca–historyk). Aŭtar taksama vierujučy katalik, ale heta, tym nie mienš, nie aznačaje, što kožny ź jevanhieličnych apoviedaŭ jon traktuje jak dakładny i biespamyłkovy zapis faktaŭ i słoŭ (takich, mabyć, užo niama siarod historykaŭ), ale, jak kožny historyk, razvažaje nad tym, što ŭ hetym zapisie imaviernaje abo nie.

Nielha nie źviarnuć uvahi — nie aŭtar pieršy heta padkreslivaje — što čym bolej viadoma ab časach Isusa, tym bolej, a nie mieniej, imaviernym stanovicca Jevanhielle. Voś prykłady. Słavuty frahmient Jazepa Fłavija pra Isusa ličyŭsia zazvyčaj paźniejšaj ustaŭkaj chryscijanskaha pierapisčyka, tamu što habrej nie moh pisać hetkimi słovami ab Isusu (pisaŭ «Chrystos», havaryŭ ab uvaskrošanni). Adnak akazvajecca, što adzin izrailski historyk adkryŭ u siryjskich dakumientach tekst Jazepa, jaki nie identyčny z inkryminavanym, ale havoryć ab Isusu — dobrym mudracu, ab jaho ŭkryžavanni Piłatam i ab tym, što vučni apaviadali ab jaho ŭvaskrošanni. Abo: nievierahodnym zdavaŭsia zvarot, jaki ŭžyŭ Isus, havoračy pra Farysiejaŭ (Łuka, 18,11), bo habrei takich vyrazaŭ nie ŭžyvali; akazałasia, što hety zvarot čatyrnaccać razoŭ paŭtarajecca ŭ Kumranskich rukapisach. Abo: apovied ab jeminie ŭ Levija, jakoha Isus spatkaŭ u mytnaj kamory, padavaŭsia nievierahodnym, bo ź jaho vynikała, što była miaža pamiž Kapiernaumam i Bietsaidaj; akazałasia, što miaža sapraŭdy isnavała, ale była skasavana praź niekalki hadoŭ.

Hetkich prykładaŭ, što paćviardžajuć imaviernaść jevanhieličnych apoviedaŭ na podzie novych daśledavańniaŭ, možna jašče bolej znajsci ŭ hetaj i inšych histaryčnych knihach. Adnak adsiul nie vynikaje, što ŭsio ličycca imaviernym. Raźbiežki pamiž Jevanhiellami byli viadomyja zaŭsiody, pačynajučy z hienieałohii ŭ Maćvieja i Łuki. Zrešty, vieryć, što Jevanhiełli biespamyłkovyja ŭ kožnaj drabnicy, — aznačaje vieryć, što boskaja apieka baraniła nie tolki aŭtaraŭ ad pamyłak, ale i pierapisčykaŭ, što jość nadta śmiełym dapuščeńniem u naš viek. Možna taksama ŭhledzieć, biez supiarečnasci, boskuju inspiracyju ŭ hetych tekstach i nie ŭvažajučy, što kožnaje słova było naŭprost pradyktavana Boham.

Sinaptyčnyja Jevanhiełli byli napisanyja, na dumku historykaŭ, u časy, kali pavinny byli jašče žyć śviedki apisanych padziejaŭ, a najraniejšyja z zachavanych rukapisaŭ pachodziać z 4–ha stahodździa (peŭnyja frahmienty navat z 2–ha), i tamu jany źjaŭlajucca značna raniejšymi za inšyja antyčnyja dakumienty, imaviernaść jakich nie padlahaje sumnievu, i mała isnuje dakumientaŭ z tych časoŭ, hetak ža dobra paćvierdžanych (apakryfičnyja jevanhiełli ličacca niedastatkova kaštoŭnaj krynicaj, bo jany byli napisanyja paźniej i źmiaščajuć ustaŭki, jakija pachodziać z uschodnich relihij, darma što časam jany padajuć źviestki, jakich kananičnyja teksty nie znajuć i jakija mohuć być aŭtentyčnymi).

Ale pamiž histaryčnymi drabnicami i teałahičnymi interpretacyjami (jakija datyčać Trojcy i Ŭvasableńnia) lažyć sprava cudaŭ. Pry racyjanalisckim padychodzie, što «cudaŭ niama», usie padziei, źviazanyja z cudami, jakija my viedajem u Jevanhiełli, u siłu dedukcyi aŭtamatyčna pryznajucca niesapraŭdnymi. Ale toj, chto vieryć u Boha chryscijan (u adroźnieńnie, naprykład, ad Boha Ńjutana), chto niejak pierajmaŭsia chadoj ludskich spravaŭ, nie maje padstavy nie vieryć u cudoŭnyja zdarenni, jakija pa vyznačenni adbyvajucca pad uździejańniem boskaj interviencyi i nie jość paprostu niazvyčnymi abo nievytłumačalnymi źjavami, jakich šmat. Žyćcio Isusa, jak my viedajem ź Jevanhiella, pradvyznačyli dva cudy — zapačaćcie Dzievy Maryi ad Duchu Śviatoha i ŭvaskrošańnie. U suviazi z hetym aŭtar pryznaje, što «historyja nie moža skazać, ci žyvy Isus, ci, naadvarot, nazaŭsiody pamior 7 krasavika 30 hodu. Možna adnak skazać, što niešta ŭ hetyja dni adbyłosia, padzieja, jakaja skałanuła tych ludziej i skałanuła śviet». U interviju, zroblenym adnačasna z vydańniem knihi, jon adkryta kaža, što vieryć uva ŭvaskrošańnie. Roznyja słynnyja drabnicy, jak razryŭ płaščanicy, usio ž źjaŭlajucca, na jaho dumku, nie histaryčnymi padziejami, a simvaličnymi apisańniami. Imaviernym jość adkryćcio pustoj truny, darma što isnujuć raźbiežki pamiž detalami źjaŭleńnia ŭvaskrošanaha vučniam. Hetaksama fakt, što pustuju trunu adčynili kabiety, jakija tradycyjna nie ličylisia imaviernymi śviedkami i jakim spačatku vučni nie vieryli, paćviardžaje, što padzieja nie była prydumana. Toje, što «niešta tymi dniami zdaryłasia», niešta vialikaje i nadzvyčajnaje, — heta mierkavańnie mnohich, chto skrupulozna vyvučaŭ teksty, i da taho ž nie tolki chryscijan. Ja čytaŭ knihu ab uvaskrošanni, aŭtaram jakoj byŭ habrejski historyk Pinchas Lapide (Auferstehung. Ein judisches Glaubenserlebnis, 1980). Jon pryznaje fakt uvaskrošańnia i ličyć jaho habrejskaj padziejaj, razam z tym jon nie pryznaje Isusa Miesijaj, a tolki tym, chto taravaŭ šlach Miesii.

Jacques Duquesne nie vieryć, tym nie mienš, u zapačaćcie ad Duchu Śviatoha, ab čym nie čuŭ aŭtar najraniej napisanych chryscijanskich tekstaŭ, śviaty Pavieł; jon uvažaje hety apovied za «teologumen», za važnuju praŭdu, pierakazanuju ŭ mistyčnaj formie: što Isus źjaviŭsia na śviecie ŭ vyniku interviencyi Boha, što jon jość daram Boha i adkryŭ novuju epochu ŭ historyi; a siužet ź jaho naradžeńniem faktyčna biez udziełu mužčyny tut ni pry čym.

Aŭtar nie vieryć taksama ŭ Paŭłavu interpretacyju misii Chrysta, što jana palahała ŭ Vykuplenni pieršarodnaha hrechu dziakujučy ciarpieńniu Syna Božaha. Isus nikoli nie zhadvaŭ pieršarodnaha hrechu (jon taksama nie śćviardžaŭ, što roŭny Bohu, da jakoha jon maliŭsia, i cudy svaje prypisvaŭ Bohu, jon nie viedaŭ, kali nastupić sudny dzień), i tamu niemahčyma dapuscić, kab Boh zrabiŭ niešta takoje, jak achviaravańnie ŭłasnaha syna, kab toj utajmavaŭ Jaho hnieŭ na biazbožnych ludziej; pazicyju Isusa ŭ hetaj spravie vyražaje chutčej prypavieść ab błudnym synu, jakoha radasna prymaje baćka, zamiest taho kab karać za daŭnija praviny.

Aŭtar robić nacisk na ranni razryŭ Isusa ź Jerusalimskim chramam; rytuał apuskańnia ŭ vadu, uviedzieny Janam Chryscicielem, užo byŭ takim razryvam, tamu što jaho chrost, u adroźnieńnie ad rytualnaha abmyvańnia habrejaŭ, byŭ adnarazovym aktam ačyščeńnia paśla vyznańnia hrachoŭ. Prymajučy chrost z ruk Jana, Isus faktyčna adyšoŭ ad chramu, što i paćviardžaŭ u dalejšym žycci, asabliva ŭ Jerusalimie.

Ja natuju tolki vytrymki z hetaj nadzvyčaj cikavaj knihi, dzie ŭsie važnyja padziei z žyćcia Isusa iduć u chranałahičnym paradku i imaviernasci kožnaj pryśviečany asobny razhlad, pry šmatlikich tłumačeńniach, źviazanych z kulturnym fonam. Aŭtar, paŭtaraju, vierujučy katalik; jak heta zapeŭnivańnie hučyć u vušach arbitraŭ navukovych daśledavańniaŭ («daśledavańnie», jak viadoma, pa–łacinsku inquisito), mierkavać nie mnie. Heta daskanała napisany i vielmi varty taho, kab jaho pračytali, apovied ab čałavieku, roŭnych jakomu śviet nie bačyŭ i jaki skiravaŭ čałaviečuju historyju na novyja šlachi.

* * *

Kultura 1-2/1995. Z polskaj movy pierakłaŭ Valerka Bułhakaŭ

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?