Maršruty pa Biełarusi: Ščorsy i vioski Bony Sforcy.

 Navahradak — histaryčny duch, nie vytručany hadami zmahańnia ź pieražytkami minułaha, vabić siudy tysiačy ludziej.Na staražytnym zamčyščy, pad starymi murami, pačynaješ hladzieć na Biełaruś inšymi vačyma.

Navahradak — histaryčny duch, nie vytručany hadami zmahańnia ź pieražytkami minułaha, vabić siudy tysiačy ludziej.
Na staražytnym zamčyščy, pad starymi murami, pačynaješ hladzieć na Biełaruś inšymi vačyma.

 Śviciaź ‑‑ lehiendarnaj čyścini voziera, miesca adpačynku na sutyku Baranavickaha, Karelickaha i Navahradskich rajonaŭ.

Śviciaź ‑‑ lehiendarnaj čyścini voziera, miesca adpačynku na sutyku Baranavickaha, Karelickaha i Navahradskich rajonaŭ.

 Lubča — miastečka ŭ Navahradskim r-nie. Katory hod štoleta siudy pryjazdžajuć vałanciory na adnaŭleńnie zamku ChVIst. Zamkam apiakujucca MHA «Historyka» i Fond «Lubčanski zamak».

Lubča — miastečka ŭ Navahradskim r-nie. Katory hod štoleta siudy pryjazdžajuć vałanciory
na adnaŭleńnie zamku ChVIst. Zamkam apiakujucca MHA «Historyka» i Fond «Lubčanski zamak».

U dziacinstvie pa darozie na Navahradak da dziaduli z babulaj mianie zaŭsiody vabili tajamničyja pabudovy na vyjeździe sa Ščorsaŭ. Darosłyja tłumačyli, što heta ruiny zamku. Upieršyniu pieššu tudy vybraŭsia razam z bratam u 22 hady. Ubačanaje jasnym studzieńskim dniom na ŭsio žyćcio zastałosia ŭ pamiaci — nie złamanyja časam abrysy staroha parku, aziory, pareštki falvarku, viandlarnia i, biezumoŭna, byłaja unijackaja carkva, zbudavanaja ŭsiudyisnym italjancam Saka. Ja daviedaŭsia pra Chraptovičaŭ, pra toje, što heta i nie zamak zusim, a haspadarčyja pabudovy, ale Ščorsy nazaŭždy pakidajuć niezabyŭnaje, asablivaje ŭražańnie.

Sioleta ŭ Ščorsy jechaŭ nie pa šašy, a vioskami, jakija z časoŭ karalevy Bony z rodu Sforca ciahnucca łancužkom da miastečka ad samych Kareličaŭ.

Ahraharadok imia Chraptoviča

Jašče da źjaŭleńnia samoha terminu «ahraharadok» maja rodnaja vioska Krasnaje zajmieła status pierśpiektyŭnaha pasielišča. Novyja damki ŭ Krasnym pačali budavać hadoŭ piać tamu. Za hety čas u vioscy praviali haz, u kaho jašče nie było — vadu. Vulicy zasłali novym asfaltam, abharadzili standartnymi płatami, pastavili kantejniery dla śmiećcia i darožnyja znaki. «Tolki «ziebraŭ» dy śviatłaforaŭ nie chapaje!» — śmiajucca ahraharadžanie. Da prajavaŭ cyvilizacyi nie ŭsie staviacca naležnym čynam — zamiest pobytavaha śmiećcia ŭ kantejniery skidajuć bulboŭnik dy liście.

Kab nabyć valutu, nie treba iści ŭ rajcentr — u vioscy jość filijał «Biełarusbanku». Najaŭnaść kankurentaŭ‑pryvatnikaŭ zmušaje dziaržaŭny handal sačyć za asartymientam. Dziesiać hadoŭ tamu ciažka było ŭjavić, kab u kramie pradavali file chieka, a ciapier — kali łaska!

Prykra tolki, kažuć viaskoŭcy, što z samoj idejaj ahraharadkoŭ spaźnilisia. «Maładyja paźjazdžali, dla starych tyja haz dy vada ŭžo mała što značać», — kaža moj adnahodak. Utrymać u vioscy siońniašnich školnikaŭ moža tolki dobry zarobak, upeŭnieny jon.

Da rešty minusaŭ možna adnieści tatalnaje zmahańnie z drevami, jakija biez škadavańnia pavysiakali što ŭ vioscy, što ŭzdoŭž daroh. Staryja vierbavyja prysady, pasadžanyja jašče za palakami, źnikajuć biez daj pryčyny.

Ružy i dziki vinahrad

Rudy ad iržy znak abviaščaje pra miažu ahraharadka. Za im pačynajucca «prostyja» vioski — Žuki, Vostuchava, Navašyno. Novy asfalt jość i tut, darožnyja znaki taksama, nie chapaje tolki novych damkoŭ. A voś što mocna adčuvajecca, dyk heta mizernaja kolkaść maładych siemjaŭ u paraŭnańni z pasiołkam. Lehkaviki pad płotam nie ličacca — na dvary leta, dzieci pryvieźli ŭnukaŭ da starych. Uvahu zabirajuć abšytyja sajdynham chatki. Na ścienach — spadarožnikavyja «talerki».

Kali ŭ Žukach takija damki jašče nie režuć voka, to ŭ Vostuchavie heta dziva. U mocnym łancuhu sforcaŭskich viosak hetaja, praz čarnobylskuju trahiedyju, stała słabym źvianom. Niekali tut była muravanaja škoła sa stadyjonam, kudy na spabornictvy źjazdžałasia ŭsio navakolle. Praz zabrudžvańnie škołu daviałosia razabrać, navat hrunt u karjer vyvieźli. Z taho času maładziejšyja vyvieźli siemji chto kudy, vioska zaniapała. Ciapier ža pakrysie pastarełyja «ŭciekačy» viartajucca, pakinuŭšy dzieciam haradskija kvatery. Barbiekiu, hustoŭnyja altanki i navat bałkony, zašklonyja kalarovymi šybami.

Jašče bolšy kantrast demanstruje Navašyno: voś staić mocnaja jašče, ale zarosłaja dzikim vinahradam chacina, a pobač — adramantavany damok z vysadžanymi pad ścienami kustami dekaratyŭnych ružaŭ. Pobač z adnoj ź siadzibaŭ na bierazie ŭłasnaha aziarca siarod bulbianišča vudzić karasioŭ dzied. Na płocie adnaho z dvaroŭ siniaj farbaj vyviedziena nieasensavanaje, mahčyma, pryvitańnie aŭtarcy Ustavaŭ na vałoki: Italia. Squadra Azzura. Forza Milan. Apošniaje dačku miłanskaha hiercaha Džavani‑Haleaca Sforca mahło b uściešyć asabliva.

Ščorsy

Miastečka sustrakaje raŭniutkim asfaltam i malitoŭnym domam — tut žyvie dosyć šmat pratestantaŭ. Zdala vidniejecca carkva. Zbudavanaja ŭ 1770—1776 hadach pa prajekcie italjanskich architektaraŭ Džuzepe Saka i Karła Spampani na miescy kolišniaj draŭlanaj, siońniašniaja Dźmitraŭskaja carkva daminuje nad navakollem. Pažarnaja vyška na inšym baku płoščy i saviecki pomnik nieviadomamu sałdatu nasuprać — joj nie kankurenty. Pobač z pomnikam Leninu ŭśmichajecca hieroj hramadzianskaj vajny Mikałaj Ščors, jaki nikoli nie byŭ u Ščorsach. Pomnika padkancleru VKŁ hrafu Jaŭchimu Chraptoviču tut niama, jak i Mickieviču, jaki napisaŭ pad adnym sa ščorsaŭskich duboŭ svaju «Hražynu».

Ad šmatlikaj spadčyny Chraptovičaŭ u Ščorsach zastalisia padmurki kolišniaha pałacu, frahmienty flihiela, budynak znakamitaj niekali biblijateki, viandlarnia, a taksama reštki haspadarčych pabudovaŭ. U 1998 hodzie kinarežysior Uładzimir Arłoŭ zdymaŭ tut adzin ź pieršych ajčynnych sieryjałaŭ «Praklaty ŭtulny dom». Utulnaści tut nie pabolšała: biblijateka jak stajała biez voknaŭ, tak i staić, darma što na ścianie napisana «Žyvie Biełaruś!».

Budynki falvarku zarastajuć bylniahom dy pakrysie abvalvajucca. Trochi viesialej spravy ź flihielem — u adnym ź jaho pamiaškańniaŭ pracuje kamiercyjnaja krama, u inšych žyvuć ludzi. Što da praklonu, to jon, peŭna, adrasavany najpierš miascovym artefaktam minułaha.

Zdavałasia b, miastečka mahło b žyć z taho, što pakinuła jamu historyja, tolki daviadzi da ładu toje, što jość. Nie kažučy ŭžo pra ambicyjnyja płany pa adnaŭleńni hrafskaha pałacu. Na heta nibyta niama srodkaŭ. Zatoje ŭ Ščorsach zabudavali ahradamkami dźvie vulicy, što jaskrava śviedčać pra pryjarytety sučasnych «uładaroŭ siała». Tym nie mienš, chočacca vieryć, što rana ci pozna da adradžeńnia spryčynicca chtości ź miascovych bahatyroŭ. Padychodziačy da ruinaŭ falvarku, my pabačyli darahoje aŭto, pa darozie ad napaŭrazburanych budynkaŭ da lehkavika išli haspadary — maładaja para ŭ strohich harniturach ź niatannym fotaaparatam. Chto viedaje…

Siamion Piečanko, Ščorsy—Minsk, fota aŭtara i photo.bymedia.net

***

Śviciazianskija siadziby — adpačynak na pryrodzie

«Śviciazianka»

Amatary adpačynku ŭ vioscy mohuć naviedacca ŭ Varonču, što ŭ Karelickim rajonie. Siadziba «Śviciazianka» prapanuje svaim haściam try pakoi ŭ dobraŭparadkavanym domie. Pobač z domam parkoŭka. Kuchnia, stałoŭka na 10 čałaviek, sanvuzieł, haračaja i chałodnaja vada ŭ domie. Haspadary harantujuć ekałahična čystaje charčavańnie. Pry siadzibie majecca vialiki sad. Dzieci mohuć pabačyć chatnich žyvioł i ptušak. Amatary padarožžaŭ mohuć zamović ekskursii ŭ Mir, Niaśviž, Žyrovičy, na voziera Śviciaź. Teł. 8-029-675-87-80; 8-0159-62-74-34.

«Załataja padkova»

Siadziba mieścicca niepadalok ad voziera Śviciaź u vioscy Navasady Navahradskaha rajonu. Hałoŭnaja admietnaść tut — kuźnia. Hości siadziby na svaje vočy mohuć pabačyć, jak kujucca padkovy, a to i atrymać adnu na ščaście ŭ padarunak. Tut jość nievialiki mastacki muziej vyšyŭki, ikonaŭ, karcinaŭ. Dla adpačynku prapanujecca ŭtulny dom, dla amataraŭ adpačynku na volnym pavietry jość punia ź sienam i placoŭka dla namiotaŭ. Teł. 8-015-97-76-8-08.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0