Šum dy ham vakoł adnaŭleńnia pałaca Radziviłaŭ u Niaśvižy amal ścich.
Čas ad času tolki jaki žurnalist čaho napiša. Usim nadakučyła ŭžo paprakać ułady ŭ niedarečnaściach, dapuščanych padčas restaŭracyi. Na pałac hramadskaść zabyłasia. A jon, miž inšym, žyvie. Turystaŭ prymaje. I davoli aktyŭna.
Prapanujučy pasłuhi na samyja roznyja husty i kišeni. Ad dziciačaha kvitka za paŭtary tysiačy, da asabistaj ekskursii pa pałacy i parkach u bryčcy. Toje ŭžo kaštuje 140 tys. rubloŭ.
U park, darečy, ad žniŭnia ŭvachod płatny — tyja ž paŭtary tysiačy. Mahčyma, taki minimalny zbor choć niejak dapamoža dobraŭparadkavać kompleks. U pałacy možna naviedać muziejnuju ekspazicyju. Choć i nievialikuju, ale vielmi hustoŭna aformlenuju.
Karaciej, nie tak usio i drenna, jak čakałasia.
Zastajecca tolki spadziavacca, što salihorski «Budtrest» numar try Ordena Kastryčnickaj revalucyi, jaki pravodzić pracy u Niaśvižskim pałacy, pastavicca da vykanańnia svaich abaviazkaŭ z poŭnaj revalucyjnaj adkaznaściu.