Vizyt staršyni PARE van der Lindena ŭ Miensk zusim niečakanym nie nazavieš. Jon deklaravaŭ taki namier jašče letaś, uvosień sustrakaŭsia ŭ Maskvie sa śpikieram Kanaplovym. Eŭrapiejski čynoŭnik uvieś čas ćvierdzić, što jon suprać izalacyi Biełarusi.

A chto, skažecie, za?

Možna, viadoma, traktavać hety pryjezd i jak prajavu palityčnaj hnutkaści. Eŭropa, maŭlaŭ, skarystoŭvaje sytuacyju, kali Maskva prypierła režym da ścienki. Voś zaraz i spakusim dyktaturu vyhodami demakratyzacyi…

Ale šerah akaličnaściaŭ nie dazvalaje aceńvać hetuju misiju ŭ mažornaj tanalnaści.

Zhadvaju kolišniuju svaju hutarku sa sp. van der Lindenam u bruselskich kuluarach. Jon ćvierdziŭ pra vialikuju rolu Rasiei ŭ biełaruskim pytańni. Skłałasia ŭražańnie, što surazmoŭca naležyć da taje kahorty eŭrapiejskich palitykaŭ, jakija mentalna addajuć Biełaruś u zonu ŭpłyvu Kramla.

Darečy, niadaŭna, havoračy pra stasunki z Rasiejaj, van der Linden pramoviŭ symptamatyčnuju frazu: "...nam važna namiecić napramak, u jakim pojdzie raźvićcio dačynieńniaŭ, i hetaja tendencyja važniejšaja, čym jak temp ruchu". Karaciej, meta — ništo, ruch — usio.

Palityčny ahladalnik Raman Jakaŭleŭski aceńvaje hety krok van der Lindena vielmi skieptyčna. "Dobry plon zajmieje chiba što tutejšaja prapahanda", — kaža ekspert.

Jon adznačaje, što luby dyjaloh musić mieć akreślenyja miežy. Strasbur ža nie deklaruje ŭ źviazku ź vizytam kankretnych patrabavańniaŭ u halinie vykanańnia pravoŭ čałavieka. "Minus i ŭ tym, što ŭsio heta adbyvajecca na tle poŭnaj niedziejazdolnaści palityčnaj apazycyi", — dadaje Jakaŭleŭski.

Adznačym: chiba što Milinkievič, raskrytykavany za niapeŭnyja zajavy padčas naftahazavaj vajny, tut zhulaŭ na apiaredžańnie. Jon apryjory acaniŭ vyzyt krytyčna. Heta, va ŭsiakim razie, piśmienny pijar. Milinkievič nabiraje ački pry lubym zychodzie vandroŭki eŭrapiejskaha funkcyjanera.

Chtości z ekspertaŭ schilny źviazvać misiju staršyni PARE ź mierkavanym enerhietyčnym dyjaloham miž Zachadam i Mienskam. Skazaŭ ža Łukašenka, što dziela enerhietyčnaje biaśpieki hatovy supracoŭničać choć z čortam, choć z djabłam.

Asabista ja nadta sumniavajusia, što ŭ partfeli van der Lindena lažyć pakiet haračych "prapanoŭ ź piekła".

Pa-pieršaje, takija vizyty rychtujucca nie adzin dzień. I hetaja vandroŭka była zadumanaja peŭna ž jašče da naftahazavaj vajny.

Pa-druhoje, u hetaha čynoŭnika inšaje amplua. A sama Rada Eŭropy — davoli amorfnaja i piarestaja struktura ź vialikaj biurakratyčnaj inercyjaj.

Biurakratyčnaja ž lohika palahaje ŭ imitacyi pracesu. Byŭ niekali ŭ leninskim kamsamole vyraz "achop siabroŭstvam". Dziela poŭnaha achopu funkcyjanery ładzili vychavaŭčuju pracu siarod "niesajuznaj moładzi" – roznych tam ciažkich padletkaŭ.

Tak i tut: Biełaruś adzinaja na kantynencie nie "achoplenaja siabroŭstvam" ŭ PARE. Treba pastavić ptušku ŭ hrafie "Vychavaŭčaja praca z apošniaj dyktaturaj" :)

Słovy van der Lindena pra niedapuščalnaść izalacyi Biełarusi hučać pravilna, ale banalna. Jahonaja struktura nie prapanuje dakładnaj palityčnaj mechaniki ŭ biełaruskim pytańni.

Prablema ž palahaje ŭ tym, na jakim hruncie ładzić dyjaloh. Miensk i palcam nie varuchnuŭ, kab vykanać choć najpraściejšyja patrabavańni Eŭropy. Vizyt vysokaha čynoŭnika sa Strasburu moža tolki dadać tut prapahandysckaj pychi.

Na zdymku: mienski analityk Raman Jakaŭleŭski (sprava) dobra aryjentujecca ŭ kuluarach eŭrapiejskich instytucyjaŭ.

Fota z archivu aŭtara.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?