Čym bližejšy Dzień voli, tym cikaviejšy vymaloŭvajecca siužet.
Siońnia svoj namier być na Płoščy zaśviedčyli ambasadary eŭraźviazaŭskich krainaŭ. (Darečy, zaŭvažcie: zaprasiŭšy Milinkieviča, jany padkreślili, što pa-raniejšamu ŭvažajuć jaho "za hałoŭnaha".)
Jość užo i achvotniki pryjechać ź liku tych eŭrapiejskich palitykaŭ, jakim Milinkievič razasłaŭ zaprašeńni na 25-ha.
Karaciej, pajšła niejkaja dynamika.
Voś hladziecie, jakaja reč.
Hod tamu kiroŭnym viarcham zdavałasia: hałoŭnaje — bieź vialikich skandałaŭ pravieści kampaniju farmalnaha zabieśpiačeńnia treciaha terminu.
Usio ž nie chaciełasia nadta razdražniać Eŭropu.
Adsiul i dzivosy kštałtu dziorzkich televystupaŭ apazycyjnych kandydataŭ (pieršyja — uvohule biez kupiuraŭ).
Tyja, chto ściahvaŭsia ŭviečary 19 sakavika letaś da Kastryčnickaj (budučaj Kalinoŭskaha), čakali ačapleńnia, dručkoŭ, hazu — karaciej, viadomaha džentlmenskaha naboru. Ale milicyjanty prademanstravali atrakcyjon niabačanaj vietlivaści.
(Adno što stancyju metro začynili, asabista mnie daviałosia piłavać na ciahniku da vakzału i potym viartacca... Urezaŭsia ŭ pamiać siurrealistyčny malunak: na pustoj platformie "Kastryčnickaj" — bambizy ŭ kamuflažy, a za ich śpinami pa ścianie — prajektar ža pracuje! — skačuć multyplikacyjnyja čerci :)
Brutalny finał sakavickich padziejaŭ dobra viadomy. Ale ŭžo toje, što niekalki dzion tryvali namiotavy haradok, śviedčyć: ułady da pary da času nastupali na horła ŭłasnaj pieśni. Skryhatali zubami, ale trymali emocyi ŭ kułaku. Choć ruki i śviarbieli, ŭžyvałasia taktyka drobnaha fołu.
Ale naŭrad ci naviersie pradbačyli, što praz hod struna znoŭ napniecca.
Dumali: voś paśla elehantnaje pieramohi ŭžo rassłabimsia, adciahniemsia!
I sapraŭdy, paśla vybaraŭ chvala palityčnaj aktyŭnaści chutka pajšła na spad. Zvadki ŭ apazycyi pasiejali apatyju siarod prademakratyčnaj publiki. A šyroki ruch prychilnikaŭ pieramienaŭ pavis u pavietry zvonkaj frazaj.
Ale raptam rezka źmianiŭsia vonkavy kantekst. Badaj, Łukašenka da apošniaha nia vieryŭ, što Pucin navažycca naładzić urok pa poŭnaj (nu amal što poŭnaj) prahramie.
Dyj Eŭropa pajšła ŭsio ž na pazbaŭleńnie preferencyjaŭ dy miakki ŭltymatum z 12 ŭmovaŭ.
Abcuhi nie abcuhi, ale pryjemnaha mała.
Tak za 12 hadoŭ jašče nie zaciskali.
Dy i dla biełaruskaha hramadztva, aktyŭnaj jaho častki, Płošča nie prajšła marna. Idejnyja apanenty režymu atrymali dobraje maralnaje siłkavańnie. A naviersie, jak by ni chrabrylisia, z chaładkom ŭ vantrobie adčuli siłu zhurtavanaj dy pierakananaj u svajoj maralnaj pieravazie hramady.
I ŭsio ž na demakratyzacyju ("razbureńnie našaj palityčnaj systemy"), pasłableńni presie ci karekcyju vybarčaha zakanadaŭstva biełaruskaje kiraŭnictva nie žadaje iści navat verbalna, imitacyjna.
Adziny dyjapazon, u jakim pakul što mahčymyja varyjacyi ŭładnaje palityki, — heta represyŭnaja škała (trochi mieniej brutalnaści, kahości nie pasadzić abo navat vypuścić, Dzień voli biez dručkoŭ...)
Nie razbeščanaja krokami nasustrač, Eŭropa hatovaja acanić navat takija podźvihi.
Parametry, u jakich budzie dazvoleny Dzień voli (vo kalambur! :), — heta test dla Łukašenki.
U takim kantekście bolej zrazumiełaja i zvyšzadača tych žestaŭ, jakija zrabili svaimi listami da aficyjnaha kiraŭnictva Milinkievič, a potym hrupa intelektuałaŭ. Žestaŭ, jakija maksymalisty paśpiašalisia zaklejmavać.
Ale chiba palityka apanentaŭ režymu musić zvodzicca adno da tarannych dziejańniaŭ? Joj taksama nia škodzić być hnutkaj, a to i mieć padvojnaje dno :)
Inšaja reč, što Dzień voli — test nia tolki dla kiroŭnych viarchoŭ, ale i dla tych, chto pazycyjanuje siabie ŭ amplua palityčnaje alternatyvy.
Mo hodzie ŭžo skubcisia, vyśviatlajučy estetyku nalepak?
I potym, niešta apynulisia ŭ cieni jakraz tyja partyjnyja dziejačy, što ŭvosień najhučniej zaklikali naładzić rymejk Płoščy.
Čas pakazać arhanizatarskija talenty (vy ž dziaržavaj kiravać źbirajeciesia, chłopcy! :) dy supolna zrabić choć adnu dobruju imprezu.
Dakanhresicie potym.
