Na hadavinu vybaraŭ‑2006 i ŭ adkaz Alaksandru Adamiancu i Alaksandru Piaršaju piša Piotra Rudkoŭski.

Ja ŭžo daŭno nasiŭsia z namieram napisać tekst na temu suadnosinaŭ etyki i palityki, ale niepasrednym stymułam da jaho napisańnia stała narastańnie ŭ biełaruskim demakratyčnym sektary źjavy, jakuju možna nazvać syndromam etyčnaj lustracyi. Pad hetaju nazvaj razumieju svojeasablivuju stratehiju zmahańnia z aŭtarytarnym režymam, dzie na pieršaje miesca vychodzić misija vykryćcia «padazronych elementaŭ» u demakratyčnych kołach praz vyjaŭleńnie takich ci inšych poviaziaŭ (idejnych, palityčnych, histaryčnych) hetych elementaŭ z sektaram ułady. Spačatku ja planavaŭ dać taki padzahałovak svajmu artykułu: «Niekalki refleksij na palach «Politik als Beruf» Maksa Vebera», ale paźniej skasavaŭ jaho, bo nasamreč hety tekst budzie nia tak refleksijaj na knižnych palach, jak vynikam refleksijaŭ nad tym, što dziejecca ŭ realnym poli hramadzkaha i palityčnaha žyćcia ŭ Biełarusi.

Kaliści Aleh Manajeŭ u časie razmovy z karespandentam hazety «Svobodnyje novosti plus» zhadaŭ pra adzin cikavy vypadak z palityčnaj praktyki biełaruskaj apazycyi, jaki mieŭ miesca ŭ 2003 h.:

Kiraŭniki «Maładoha frontu», žadajučy pašyryć sacyjalnuju bazu i palityčny vopyt, vyrazili žadańnie paznajomicca bližej z rasiejskaj vybarčaj kampanijaj pa vybarach u Dziaržaŭnuju Dumu. I što ž? Hetaja inicyjatyva była vykarystana kiraŭnictvam BNF dla abvinavačańnia Paŭła Sieviarynca ŭ parušeńni partyjnaje dyscypliny i stałasia adnoj z pryčynaŭ jahonaha vychadu z BNF.

Paśla taho, jak Milinkievič padčas vybarčaj kampanii 2006 h. stanoŭča vykazaŭsia pra niekatoryja aspekty ekanamičnaj palityki Łukašenki, u siecivie raz‑poraz pačali źjaŭlacca pytańni‑kamentary kštałtu: «Dyk čym roźnicca Mi[linkievič] ad Łu[kašenki]?» Paru miesiacaŭ tamu Andrej Dyńko vyklikaŭ šokavuju reakcyju ŭ niekatorych udzielnikaŭ onłajn‑kanferencyi na «Svabodzie», nazvaŭšy biełaruskaha prezydenta «palitykam racyjanalnaha składu» i adznačajučy ŭ jakaści stanoŭčych bakoŭ jahonaj palityki toje, što jon zachavaŭ krainu ad biezuładździa i nia lubić pralivać kryvi. Nu, a samuju šumnuju i zaciatuju dyskusiju vyklikaŭ niadaŭni list Alaksandra Milinkieviča da Alaksandra Łukašenki, u jakim toj pieršy vystupaje z prapanovaju kanstruktyŭnaha dyjalohu.

«Čym roźnicca Milinkievič ad Łukašenki, Dyńko ad Jakuboviča, a Bułhakaŭ ad kiraŭnika idealahičnaha adździełu?» — litaralna tak vykazaŭ u siecivie svajo niedaŭmieńnie adzin ź biełaruskich filozafaŭ. Usie pryviedzienyja vyšej kazusy majuć niešta supolnaje. I Sieviaryniec, i Milinkievič, i Dyńko z Bułhakavym stanoviacca abjektami krytyki za toje, što jany parušajuć lohiku binarnaj apazycyi.

Paradoksy etyki pierakanańniaŭ

Lohiku binarnaj apazycyi najlahčej rastłumačyć pry dapamozie schiemy p I q, dzie znak «I» jość symbalem t. zv. raździelnaj abo absalutnaj alternatyvy. U hetaj schiemie r zaŭsiody vystupaje pad supraćlehłym znakam u stasunku da q i naadvarot. Pieraniesienaja ŭ sferu etyki, u pryvatnaści, hramadzkaj etyki, hetaja schiema transfarmujecca ŭ pastulat tatalnaha adroźnieńnia ad «varožaje» hrupy, jakaja ŭjaŭlajecca idejnym i(abo) palityčnym praciŭnikam. Inakš kažučy: chočučy naležać da NAS, ty pavinien całkam (nastolki całkam, nakolki heta mahčyma) adroźnivacca ad ICH dakładna tak, jak biełaje adroźnivajecca ad čornaha, plus ad minusa, a śviatło ad ciemry.

Šumnuju i zaciatuju dyskusiju vyklikaŭ niadaŭni list Alaksandra Milinkieviča da Alaksandra Łukašenki.

Prezentavanuju tolki što katehoryju lohiki binarnaj apazycyi prapanuju razhladać u spałučeńni z katehoryjaj etyki pierakanańniaŭ Maksa Vebera, jakuju jon uvioŭ i raskryŭ u svaim nievialičkim traktacie «Politik als Beruf» («Palityka jak prafesija‑paklikańnie»)1 . Pieršaja i druhaja katehoryja, choć i nieredukavalnyja adna da druhoj, to ŭsio ž ujaŭlajucca rodnasnymi.

Nam treba ŭśviadomić, — kaža Veber, — što ŭsiakaje etyčna aryjentavanaje dziejańnie moža abapiracca na dva pryncypova adroznyja, supraćlehłyja i ŭzajemavyklučalnyja pryncypy: jano moža kiravacca «etykaj pierakanańniaŭ» (gesinnungsethisch) albo «etykaj adkaznaści» .

Vyznaŭcam etyki pierakanańniaŭ charakternaja viera ŭ toje, što možna skłaści kataloh takich pryncypaŭ dziejańniaŭ, jakija buduć zaŭsiody i ŭsiudy sparadžać dabro. Hetaje dabro, mahčyma, nie adrazu prajavicca, moža, nie adrazu raspaznajecca, ale peŭnaść, što jano niepaźbiežna źviazana z vykanańniem peŭnaha katalohu absalutnych pryncypaŭ, utvaraje niaźmiennaje credo prychilnikaŭ etyki pierakanańniaŭ.

Redaktar internet‑sajtaŭ «Hazieta soobŝiestva biełorusskich intiellektuałov» (belintellectuals.com) i Novaja Jevropa filozaf Alaksandar Adamianc u svajoj acency dziejnaści Milinkieviča i, naahuł, usiaje biełaruskaje apazycyi ŭ niadaŭna apublikavanym artykule «Koniec «vozroždienčieskoho projekta» v Biełarusi» nabliziŭsia ŭsutyč da «etyki pierakanańniaŭ», a jahonaja arhumentacyja vytrymanaja ŭ strohaj adpaviednaści ź «lohikaj binarnaj apazycyi». Pryhledźmasia da niekatorych jahonych tezaŭ i arhumentaŭ.

Paśla (...) adkrytaha lista Alaksandra Milinkieviča i zvarotu kiraŭnictva partyi BNF da Łukašenki prymietnik «demakratyčny» ŭ adnosinach da apazycyi, prynamsi, u adnosinach da tak zvanaj «nacyjanalna aryjentavanaj» jaje častki, pavinien užyvacca tolki ŭ dźviuchkośsi.

Čamu zvarot Milinkieviča i kiraŭnictva partyi BNF až taki symptamatyčny dla Adamianca? Voś čamu:

Hetyja zvaroty śviedčać jak minimum pra dźvie rečy. Pa‑pieršaje, pra naiŭnaść, što miažuje z hłupaściu jaje lideraŭ, jakija nie razumiejuć i nia viedajuć taho, što viadoma z časoŭ staražytnaje Hrecyi: pryroda ŭsiakaha tyrana takaja, što jon nikoli i ni pry jakich abstavinach nia pojdzie dobraachvotna ni na jakija sastupki, jakija pahražajuć jahonaj uładzie. Pa‑druhoje — pra adsutnaść u ich ćviordych pryncypaŭ, zasnavanych na demakratyčnych kaštoŭnaściach — kaštoŭnaściach, jakija vynosiać na pieršaje miesca pravy i svabody čałavieka.

Abvinavačvańnie «lideraŭ» u adsutnaści ŭ ich «ćviordych pryncypaŭ» padajecca niezrazumiełym, bo Milinkievič ža ŭ svaim liście niedvuchsensoŭna daŭ zrazumieć, što «pravy i svabody čałavieka» źjaŭlajucca dla jaho biezumoŭnaj kaštoŭnaściu i što prapanavany im dyjaloh budzie niemahčymym,

kali ŭ turmach buduć utrymlivacca maje tavaryšy, kali buduć praciahvacca siłavyja dziejańni suprać demakratyčnaj moładzi, śviedkami jakich my iznoŭ stali ŭ apošnija dni, kali budzie praciahvacca cisk na niaŭradavyja arhanizacyi i partyi, kali buduć praciahvać pryciaśniać pravy niezaležnych prafsajuzaŭ, kali nia budzie adnoŭlenaja poŭnamaštabnaja dziejnaść niezaležnych srodkaŭ masavaj infarmacyi, kali buduć hruba parušacca pravy čałavieka nasupierak mižnarodnym abaviazalnictvam Biełarusi.

Čamu spadar Adamianc u svaim artykule nie zacytavaŭ hetaha i čamu nie rastłumačyŭ, jakim čynam jahonaja teza ab «adsutnaści ćviordaj pazycyi» ŭ Milinkieviča suadnosicca z pryviedzienym vyšej frahmentam jahonaha lista, dzie jon vielmi ćviorda i nastojliva vystupaje ŭ abaronu demakratyčnaha etasu? Zamiest hetaha Adamianc zasiarodziŭsia na vyrvanaj z kantekstu frazie Milinkieviča: «Viedaju, što, niahledziačy na roznahałośsi, možna dasiahnuć vyniku, kali hałoŭnaj našaj metaj budzie zachavańnie niezaležnaści Biełarusi i palapšeńnie žyćcia narodu» i nadaŭ joj voś takuju interpretacyju: «Hłavnoj cielju i ciennosťju priznajutsia nie prava i svobody čiełovieka, a «niezaležnaść Biełarusi».Tym časam umoŭny ład «kali ŭ turmach buduć utrymlivacca... i h. d.» śviedčyć akurat pra advarotnaje: zachavańnie pravoŭ i svabodaŭ u Biełarusi jość dla Milinkieviča ŭmovaj sine qua non viadzieńnia dyjalohu.

Aprača tezy ab «adsutnaści pryncypaŭ» (jakuju ja liču sfalsyfikavanaj), jość u Adamianca jašče adna teza‑daminanta, na jakoj hruntujecca radykalnaja krytyka dziejańniaŭ Milinkieviča i spektakularnaja vysnova nakont «śmierci «adradženskaha prajektu». Heta nastupnaja teza: «...pryroda ŭsiakaha tyrana takaja, što jon nikoli i ni pry jakich abstavinach nia pojdzie dobraachvotna ni na jakija sastupki, jakija pahražajuć jahonaj uładzie».

Voś u hetaj tezie i vyjaŭlajecca schilnaść aŭtara «Śmierti «vozroždienčieskoho projekta» da razumavańnia zhodna ź lohikaj binarnaj apazycyi. Apraŭdanym dla jaho padajecca bieskampramisnaje, radykalnaje i paśladoŭnaje supraćstajańnie «tyranu». Binarnaje supraćpastaŭleńnie «tyranija — demakratyja» pradyktavana viernaściu peŭnaj «etycy pierakanańniaŭ», jakaja maje «absalutna pazytyŭny» i «absalutna nehatyŭny» składniki. «Absalutna pazytyŭnym» składnikam tut jość demakratyčnyja kaštoŭnaści, pieradusim pravy i svabody čałavieka, a «absalutna nehatyŭnym» — kateharyčnaja zabarona ŭstupać u jaki‑kolviek dyjaloh ci zaklučać kampramis z «tyranam». Sama sproba dyjalohu ci kampramisu — zhodna ź lohikaj etyki pierakanańniaŭ — aceńvajecca jak zdrada idejam i maralnaja kamprametacyja.

Niaviedańnie i nierazumieńnie «pryrody tyrana» apazycyjnymi liderami redaktar «Novaj Eŭropy» nazyvaje «naiŭnaściu, jakaja miažuje z hłupaściu», bo heta ž viadoma «z časoŭ staražytnaj Hrecyi». Tut było b pažadana ŭdakładnić, kamu kankretna ŭ «staražytnaj Hrecyi» było viadoma pra takuju voś «pryrodu tyrana». Inakš kažučy, čyniačy niejkuju tezu padstavaj dosyć surjoznaj vysnovy, nieabchodna ŭkazać na adpaviedny hiermeneŭtyčny kantekst, kab čytač mieŭ mahčymaść samastojna pierapravieryć hetuju tezu. A to Boh jaho viedaje, što tam hetyja ananimnyja hreki mieli na ŭvazie, kažučy pra «pryrodu tyrana».

Zdajecca, ja viedaju adnaho staražytnaha hreka, čyje razvažańni bolš‑mienš pasujuć da pradstaŭlenaj tut Adamiancam tezy. Heta viadomy historyk Tukidyd, sučaśnik Sakrata i Platona (druhaja pałova V st. da n. e.). Jon u adnoj sa svaich pracaŭ vykazaŭ dumku, što misija Atenaŭ u tahačasnaj Eładzie jość de facto formaj tyranii. A tyranija — kaža — heta svajho rodu ananke, nakanavańnie, stan, jaki charaktaryzujecca svajoj unutranaj lohikaj. Tyran uvieś čas imkniecca pavialičyć svaju siłu, a hety ŭzrost u sile spryčyniajecca da taho, što raście kolkaść vorahaŭ. A kali raście kolkaść vorahaŭ, to pavinna taksama ŭzrastać moc tyraničnaj ułady. Pierastać być tyranam jość niebiaśpiečnaju spravaj — prykładna takaja vysnova Tukidyda.

Nu što ž, teza ab takoj «pryrodzie tyrana», pra jakuju kaža Adamianc, i sapraŭdy vyznavałasia prynamsi niekatorymi hrekami. Tolki tut paŭstajuć dva pytańni: 1) nakolki «teoryja tyraničnaj ułady» staražytnych hrekaŭ stasavalnaja da interpretacyi sacyjalna‑palityčnych źjavaŭ u sučasnym śviecie? 2) ci «tyranija» ŭvohule moža pretendavać na rolu apisalnaj katehoryi dla dziaržaŭnaha ładu ŭ Biełarusi?

Słova «tyranija», aplikavanaje da dziaržaŭnaha ładu ŭ Biełarusi, jość, chutčej za ŭsio, emacyjnym ekspresantam, a nie apisalnaj katehoryjaj. Dziaržaŭny ład u našaj krainie jość aŭtarytaryzmam madernaha typu, jaki funkcyjanuje inakš, čym staražytnaja «tyranija» (choć niekatoryja padabienstvy, viadoma ž, možna znajści). «Aŭtarytaryzm madernaha typu» — heta peŭnaja forma demakratyi, dzie ŭłada abapirajecca na publičnuju dumku, jakaja ŭ svaju čarhu apracoŭvajecca pry dapamozie mas‑medyjaŭ i vychavaŭčych instytutaŭ, šlacham starannaha kantrolu infarmacyi i indaktrynacyi.

Sučasny ŭładar pa sutnaści całkam zaležny ad infarmacyjnaje prastory, u jakoj zamacoŭvajecca patrebny ŭładzie «panoŭny dyskurs». I kali bieskampramisnaja baraćba ŭ zmahańni sa staražytnymi tyranijami była kaliś najbolš efektyŭnym metadam, dyk u vypadku zmahańnia z sučasnymi aŭtarytaryzmami takaja baraćba jość, badaj, najmienš efektyŭnym, samym projhryšnym metadam. Usia sprava ŭ tym, što bieskampramisnyja baraćbity nibyta sami załaziać u pryznačanyja dla ich nišy ŭ panoŭnym dyskursie. Dla aŭtarytarnaj ułady žyćciova važna pierakanać hramadzkuju dumku, što apazycyja — heta «otmorozki», destrukcyjnyja elementy, to bok, radykały‑ekstremisty, niazdolnyja da dyjalohu i supracoŭnictva. I radykalnaje, absalutnaje supraćstajańnie (lohika binarnaj apazycyi) akurat spryjaje rostu značeńnia dla hramadzkaje dumki panoŭnaha dyskursu.

Dla taho, kab adekvatna acanić chod Milinkieviča i inšych apazycyjnych lideraŭ, varta źviartacca nie da ananimnych «staražytnych hrekaŭ», a da sučasnaj palityčnaj dumki. U druhoj pałovie 1990‑ch hh. źjaviłasia dosyć važnaja ŭ hetym planie praca Makadama, Makarty i Zalda, u jakoj pradstaŭleny paraŭnaŭčyja daśledavańni nad sacyjalnymi ruchami4 .

Dla analizu sacyjalnych ruchaŭ D. Makadam prapanuje ŭ jakaści hałoŭnaj katehoryi palityčnuju mahčymaść i nazyvaje nastupnyja jaje vymiareńni:
adkrytaść abo zamknionaść instytucyjanalizavanaj palityčnaj systemy;
stabilnaść abo niestabilnaść pazycyjaŭ elity;
mahčymaść abo niemahčymaść mieć chaŭruśnikaŭ siarod elity;
zdolnaść i schilnaść ułady da represijaŭ.

Aprača palityčnaj mahčymaści važkim faktaram pośpiechu sacyjalnaha ruchu jość kulturnaja farmacyja. Pad hetym paniaćciem treba razumieć «supolnyja sensy i definicyi, jakimi ludzi kirujucca ŭ kankretnych sytuacyjach».

Pośpiech taho ci inšaha hramadzkaha ruchu zaležyć ad taho, nakolki adekvatna jon «pračytvaje» palityčnyja mahčymaści (pieršaje) i nakolki jahonaja rytoryka i stratehija dziejańniaŭ pierahukvajecca z tymi «supolnymi sensami i definicyjami, jakimi ludzi kirujucca ŭ kankretnych sytuacyjach».

Polskaja «Salidarnaść» u svoj čas aktyŭna kultyvavała rytoryku, u jakoj hałoŭnaje miesca zajmali sacyjalnyja harantyi rabočaj klasy.

Historyja centralna‑ ŭschodniaha rehijonu Eŭropy, vidavočcami i ŭdzielnikami jakoj my sami byli, pakinuła nam bahata materyjału, kab toje‑sioje asensavać i zrazumieć. Zhadajma taktyku ŭkrainskich dysydentaŭ brežnieŭskaj pary, jakija davoli efektyŭna — jak na tyja časy i varunki — prasoŭvali nacyjanalnyja i demakratyčnyja kaštoŭnaści ŭ imia viartańnia da «pieršapačatkovaha leninizmu». Polskaja «Salidarnaść» u svoj čas aktyŭna kultyvavała rytoryku, u jakoj hałoŭnaje miesca zajmali sacyjalnyja harantyi rabočaj klasy. Darečy, pieršaja sacyjalnaja encyklika papy Jana Paŭła II, vydadzienaja ŭ 1981 h., nazyvałasia «Laborem exercens» («Vykonvajučy pracu») i zasiarodžvałasia mienavita na prablemach pracoŭnych i sacyjalnaj spraviadlivaści. Ale najbolš, badaj, pavučalnaju jość historyja litoŭskaha Sajudzisu, jaki, jak viadoma, nia tolki pryvioŭ Litvu da niezaležnaści, ale i značna pryśpiešyŭ skon savieckaj imperyi.

Pierš za ŭsio treba adkinuć mierkavańnie, jakoje raz‑poraz paŭtarajuć zakampleksavanyja biełarusy, što litoŭcy byccam by zaŭsiody byli «bajavym narodam» i tamu adny ź pieršych advažylisia kinuć vyklik savieckaj systemie. Jak piša adzin ź litoŭskich palitolahaŭ Rycis Bułota, jašče ŭ pałovie 1980‑ch litoŭskaje hramadztva «było padzielena na inertnyja masy i dysydentaŭ, jakija byli całkam vycieśnienyja na peryferyi až da samaha kanca 1980‑ch». Čym byŭ Sajudzis? U poŭnaj naźvie hetaha ruchu — «Lietuvos persitvarkymo sajydis», h. zn. «Ruch pierabudovy Litvy», źmiaščałasia słova, jakoje było prahramnym lozunham hieneralnaha sakratara KPSS Michaiła Harbačova — «pierabudova». Bolšaja častka čalcoŭ Sajudzisu naležała da Kamunistyčnaj partyi Litvy, a sam hety ruch prezentavaŭsia jak nizavaja padtrymka reformaŭ Harbačova.

Prapanova sumiesnaha z uładaj śviatkavańnia 25 sakavika, vysunutaja Źmitrom Bandarenkam, jakaja vyklikała źjedlivyja kpiny z boku «apazycyjna aryjentavanaj» častki biełaruskaha hramadztva, mieła svoj analah u historyi Sajudzisu. Voś što piša Vitaŭtas Łandśbierhis va ŭspaminach pra pačatki hetaha ruchu:

Pretekstam i prykryŭkaj dla dziejnaści hetaha ruchu było toje, što my nibyta vykonvali prahramu reformaŭ savieckaj ułady, tolki bolš rašuča i bolš radykalna. Heta pavinna było nas abaranić ad dručkoŭ milicyi, taksama jak tyja niekalki partretaŭ M. Harbačova, pryniesienyja na vialiki mitynh na placy vilenskaj Katedry 24 červienia 1988 h. Harbačoŭ, trykalor i himn niezaležnaje Litvy — heta była pačatkovaja mazaika, u jakoj analityki KHB, nia kažučy ŭžo pra zvykłych «zastojnych» kamunistaŭ, łamali hałavu, nia mohučy zrazumieć, što dziejecca nasamreč.

I heta praŭda. Tahačasny šef litoŭskaha KHB pisaŭ pad kaniec 1989 h. rapart u Maskvu, u jakim pryznavaŭsia, što kiravanaja im struktura ŭžo nie kantraluje sytuacyi ŭ Litvie, niahledziačy na najaŭnaść u jaje rasparadžeńni bolš za 6 tys. ahientaŭ.

Ci možna ŭjavić najnoŭšuju historyju Litvy biez Sajudzisu? Ci kruhły stoł pradstaŭnikoŭ ruchu «Salidarnaść» i kamunistaŭ byŭ «praklaćciem» dla Polščy, ci, naadvarot, «błasłaŭleńniem»? Ci baraćba palakaŭ z tatalitaryzmam była b takoj paśpiachovaj, kali b nie šmatlikija listy Jana Paŭła II da Jaruzelskaha, tahačasnaha «tyrana» Polščy? Pačytajcie hetyja listy, jany taksama, jak i ŭ Milinkieviča, pačynajucca ad słova «Pavažany...» i hetaksama vytrymanyja ŭ spakojnym i mirnym tonie, choć u ich i vykazvajecca pryncypovaja pazycyja ŭ spravie pravoŭ i svabod čałavieka.

Ci baraćba palakaŭ z tatalitaryzmam była b takoj paśpiachovaj, kali b nie šmatlikija listy Jana Paŭła II da Jaruzelskaha, tahačasnaha «tyrana» Polščy? Pačytajcie hetyja listy, jany taksama, jak i ŭ Milinkieviča, pačynajucca ad słova «Pavažany...» i hetaksama vytrymanyja ŭ spakojnym i mirnym tonie, choć u ich i vykazvajecca pryncypovaja pazycyja ŭ spravie pravoŭ i svabod čałavieka.

Etyka pierakanańniaŭ i źviazanaja ź joju «estetyka idejnaj čyścini» daminujuć u palityčnym myśleńni biełarusaŭ. Pereat mundus, fiat iustitia! — hety voklič čaściakom prypisvajecca jurydyčnym fundamentalistam. A našym idejnym fundamentalistam možna prypisać voklič: Pereat mundus, permaneat idea! — chaj śviet zahinie, ale ideja chaj zastaniecca!

Maks Veber procipastaŭlaje etycy pierakanańniaŭ etyku adkaznaści, jakaja akreślivaje taktyku dziejańniaŭ u sytuacyi kanfliktu kaštoŭnaściaŭ. U palityčnaj sfery asabliva važnaje miesca zajmaje bonum commune (supolnaje dabro), jakoje ŭ pryncypie aznačaje minimalizacyju pahrozy dla žyćciova važnych dla dadzienaha socyjumu kaštoŭnaściaŭ. Jak zrabić, kab u kankretnych, realna najaŭnych umovach pašyryć prastoru svabody (adnu z važnych dla socyjumu kaštoŭnaściaŭ), nie ryzykujučy pry hetym stabilnaściu i inšymi važnymi dla našaha hramadztva kaštoŭnaściami? Moža, zaŭziatyja krytyki Milinkievičavaj taktyki i majuć jakiś recept, ale chaj tady jaho raskryjuć i pačnuć efektyŭna prymianiać. Tolki voś mnie padajecca, što aničoha, aprača tupikovaj etyki pierakanańniaŭ, jany prapanavać nia mohuć.

Etyka adkaznaści — heta toje, čaho niestavała biełaruskaj apazycyi ad momantu jaje narodzinaŭ. Biełarusy taksama mahli b mieć svoj Sajudzis, kali b u svoj čas adbyłosia parazumieńnie pamiž BNF i Demakratyčnaj platformaj KPSS. Ale BNF inakš, čym Sajudzis, uziaŭ kurs na «idejnuju čyściniu» i z mabilizacyjnaj siły pieratvaryŭsia ŭ tormaz demakratyčna‑kansalidacyjnych pracesaŭ. Siońnia, kali źjavilisia palityki, jakich samo žyćcio pierakanała ŭ biessensoŭnaści dziejničańnia vodle lohiki binarnaj apazycyi, pačynajuć dumać i dziejničać u adpaviednaści z etykaj adkaznaści, heta vyklikała chvalu niejkaha iracyjanalnaha pratestu z boku apazycyjnaj častki nasielnictva. Nu što ž, kali my jašče nie daraśli da etyki adkaznaści, davajcie pažyviem jašče dziasiatak‑dva hodzikaŭ u roli izhojaŭ Eŭropy. Chaj budzie dyktatura, ale zatoje zastaniemsia «idejna čystymi».

Etyka adkaznaści — heta toje, čaho niestavała biełaruskaj apazycyi ad momantu jaje narodzinaŭ. Biełarusy taksama mahli b mieć svoj Sajudzis, kali b u svoj čas adbyłosia parazumieńnie pamiž BNF i Demakratyčnaj platformaj KPSS. Ale BNF inakš, čym Sajudzis, uziaŭ kurs na «idejnuju čyściniu» i z mabilizacyjnaj siły pieratvaryŭsia ŭ tormaz demakratyčna‑ kansalidacyjnych pracesaŭ.

Ščyra kažučy, admoŭnaj reakcyi na list Milinkieviča ja čakaŭ pieradusim ad biełaruskamoŭnaj pravicy, asabliva jejnaj kanservatyŭnaj častki. I takaja reakcyja sapraŭdy była, miarkujučy pa šerahu vykazvańniaŭ na forumach «Našaj Nivy». Ale źjaŭleńnie asudžalnaj reakcyi z boku rasiejskamoŭnych liberałaŭ było dla mianie vialikaj niečakanaściu. Što mianie zaŭsiody pryvablivała ŭ rasiejskamoŭnych, dyk heta toje, što jany mnie padavalisia bolš volnymi ad lohiki binarnaj apazycyi, bolš spakojnymi i ŭzvažanymi ŭ svaich mierkavańniach u paraŭnańni ź biełaruskamoŭnaj pravicaj, schilnaj da patasu i ekzaltacyi. Ale voś niešta dziŭnaje adbyvajecca. «Nacyjanalna aryjentavanaja» apazycyja ćvierazieje i stanovicca bolš adkaznaj (u veberaŭskim sensie hetaha słova) u toj čas, jak u kosmaliberalnym lahiery zaŭvažajecca schilnaść da idejnaha fundamentalizmu i iracyjanalnaha radykalizmu.

Kali čaho i varta pavučycca ŭ staražytnych hrekaŭ, dyk heta nia ichniaj teoryi tyranii, jakaja ŭ značnaj stupieni anachraničnaja, ale etycy ŭzvažanaha dziejańnia, jakuju jany nazyvali sophrosyne. Adnoj z umovaŭ uzvažanaha dziejańnia jość «mieraadčuvalnaść» (meson), paźbiahańnie paśpiešlivych i ekstremalnych ruchaŭ.

I jašče adna reč, jakaja ŭ hrekaŭ vartaja ŭvahi. Hreki adroźnivali dva vidy času — chronos i kairos. Pieršy abaznačaŭ zvyčajny čas jak seryju momantaŭ, jakija rehularna nastupajuć adzin za druhim. A kairos — heta «adpaviedny čas», tempus opportunum, jak tłumačyli łacińniki, što adpaviadaje, miž inšym, pryviedzienaj vyšej katehoryi Makadama political opportunity.

U tym, što Biełaruś uvajšła ŭ treciaje tysiačahodździe ŭ jakaści savieckaha skansenu, nie vinavataja «pamiarkoŭnaść» biełarusaŭ. I palaki, i litoŭcy, i ŭkraincy taksama pa‑svojmu «pamiarkoŭnyja». Sprava taksama nia ŭ tym, što «nie było padtrymki Zachadu», bo jana ŭsio ž była i jość. Usia prablema ŭ tym, što našym palitykam i intelihiencyi brakavała ŭmieńnia adekvatna raspaznać kairos i ŭ poŭnaj miery vykarystać opportunity, jakuju jon prynosiŭ. A zaminała takomu raspaznańniu hetaja niaščasnaja lohika binarnaj apazycyi i źviazanaja ź joju etyka pierakanańniaŭ.

Adradženski prajekt — pole boju ci pole dyjalohu

Ad krytyki kankretnaha ŭčynku Milinkieviča Adamianc pierajšoŭ da nastupu na ŭsiu nacyjanalna‑adradženskuju płyń:

Hetaja «adradženskaja» rytoryka idealahičnaja ŭ toj samaj stupieni, što i «intehracyjnaja» rytoryka ŭłady. Jana maje mała supolnaha z sapraŭdnymi intaresami biełaruskaha hramadztva, kali razumieć pad hetymi intaresami pabudovu sacyjalna‑palityčnaj systemy zachodniaha typu, raźvićcio jakoj zamacoŭvajecca pamknieńniem da zamacavańnia pravoŭ i svabodaŭ asoby.

Procipastaŭleńnie «adradženskaj» rytoryki «sapraŭdnym intaresam» biełaruskaha hramadztva samo maje chutčej za ŭsio idealahičny charaktar. Bo kali biełaruskich hramadzianaŭ niešta i cikavić u «systemie zachodniaha typu», dyk heta pieradusim ekanamičnyja abo kansumpcyjnyja jaje baki. «Sacyjalna‑palityčnyja» aspekty hetaj systemy ź jaje zamacoŭvańniem pravoŭ i svabod, na žal, nia majuć dla biełarusaŭ vialikaha značeńnia.

U tym, što Biełaruś uvajšła ŭ treciaje tysiačahodździe ŭ jakaści savieckaha skansenu, nie vinavataja «pamiarkoŭnaść» biełarusaŭ. I palaki, i litoŭcy, i ŭkraincy taksama pa‑svojmu «pamiarkoŭnyja». Sprava taksama nia ŭ tym, što «nie było padtrymki Zachadu», bo jana ŭsio ž była i jość. Usia prablema ŭ tym, što našym palitykam i intelihiencyi brakavała ŭmieńnia adekvatna raspaznać kairos i ŭ poŭnaj miery vykarystać opportunity, jakuju jon prynosiŭ.

Tym časam «nacyjanalna‑adradženski prajekt» — heta svajho rodu vialikaja pedahahičnaja prahrama, paklikanaja vychavać u abyvatalaŭ zdolnaść byćcia subjektami sacyjalnaha žyćcia i myśleńnie ŭ katehoryjach, miž inšym, pravoŭ i svabod asoby.

Cikava, što Adamianc, krytykujučy Milinkieviča ŭ imia abarony sacyjalna‑palityčnaj systemy zachodniaha typu, nie zaŭvažyŭ, što akurat Zachodniaja Eŭropa ŭ asobie van der Lindena vyrašyła in tempore opportuno zrabić krok nasustrač Alaksandru Łukašenku. Takim čynam, dziela lahičnaje kahierencyi treba było b uśled za asudžeńniem nacyjanalna‑adradženskaha prajektu asudzić taksama i ŭsiu sacyjalna‑palityčnuju systemu zachodniaha typu!

Hlabalnaja krytyka «nacyjanalna‑adradženskaha prajektu» — heta paraŭnalna niadaŭniaja źjava. Raniej z boku rasiejskamoŭnych źjaŭlałasia pieravažna partykularnaja krytyka, h. zn. krytyka niekatorych momantaŭ hetaha prajektu, naprykład, moŭnaj stratehii abo nacyjanalistyčnych inklinacyjaŭ niekatorych adradžencaŭ. Aprača palemičnaha tekstu Adamianca, jaki my tut abmiarkoŭvajem, jość jašče anhielskamoŭny tekst Alaksandra Piaršaja, u jakim en bloc krytykujecca «nacyjanalny dyskurs», pryčym u hetaha apošniaha źjavilisia roznyja mahčymyja stratehii krytyki.

Pieršaja stratehija — vykryvalnickaja, zachavanaja ŭ duchu demaskatarskaj pasii Aleny Hapavaj: «Nacyjanalny dyskurs źviazany z dvuma hiehiemaničnymi kanstruktami — daminacyjaj nacyjanalnaj dziaržavy i daminacyjaj intelektuałaŭ», — piša Piaršaj. Nacyjanalizm jak intehralnaja častka adradženskaha prajektu jość «uładnym dyskursam», sposabam zamacavańnia za saboj centralnaje pazycyi ŭ hramadztvie. «Akcentujučy viartańnie Biełarusi da Eŭropy, nacyjanalny prajekt dazvalaje biełaruskim intelektuałam vybrać i prasoŭvać tuju madel nacyi, jakaja najbolš adpaviadaje ich karparacyjnym intaresam».

Druhaja stratehija — kanstatacyja niepapularnaści: «Padajecca, što biełaruski intelektualny nacyjanalny dyskurs nie vychodzić dalej za miežy koła samich intelektuałaŭ. (...) Intelektualny dyskurs na Biełarusi — samazasiarodžany [self‑centred], elitarny i intelektualna aryjentavany». «Kali jość centar, jaki pramaŭlaje, dyk čamu nichto nia słuchaje?»

Treciaja stratehija — reinterpretacyja paniaćcia nacyjanalnaj tojesnaści: «Ja adčuvaju svaju nacyjanalnuju tojesnaść niezaležna ad movy, na jakoj havaru».

Usie try stratehii krytyki majuć adnu i tuju samuju zahanu: jany pazbaŭleny jasnaje referencyi. Typovaja epistemalahičnaja prablema: bačyš, što lacić strała, ale nia bačyš, u kaho kankretna jana skiravanaja. Takaja akaličnaść abciažarvaje acenku hetych krytyčnych zaŭvah, bo nie da kanca viadoma, da kaho jany adnosiacca. Pryjdziecca skamentavać hetyja try stratehii krytyki, zychodziačy pieradusim ź ich lahičnaje struktury.

«Vykryvalnickaja stratehija» krytyki pabudavanaja zhodna ź lohikaj hulni: «dakažy, što ty nia słon». I što b ty ni skazaŭ, budzie paćvierdžańniem, što ty — słon. Teza ab «karparacyjnym intaresie» tych ci inšych intelektuałaŭ niefalsyfikavalnaja i zasnavanaja na spačatnym pryniaćci pryncypu metadalahičnaha kalektyvizmu (peŭnaja hrupa ludziej traktujecca jak adno cełaje, jak klasa). Takim čynam, hetaja stratehija moža być prymalnaj tolki dla amataraŭ ezateryčnaj metafizyki. Dastatkova zapatrabavać — zhodna z pryncypami sučasnaj epistemalohii — pradstavić klasu kantrastu dla katehoryi «intelektuałaŭ z karparacyjnymi intaresami» i nazvać meta‑krytery, pry dapamozie jakich možna było b «intelektuałaŭ z karparacyjnymi intaresami» adroźnić ad «intelektuałaŭ biez karparacyjnych intaresaŭ», kab vykinuć hetuju tezu za miežy racyjanalnaha dyskursu.

Druhaja stratehija (kanstatacyja niepapularnaści) hruntujecca na niejkim nieparazumieńni. Što značyć, što «nacyjanalny dyskurs nie vychodzić za miežy koła samich intelektuałaŭ»? «Dyskurs» — heta niešta namnoha bolšaje i šyrejšaje, čym intelektualny tekst. Padletak z peŭnaha miastečka moža nie čytać «ARCHE» i nia viedać pra jahonaje isnavańnie, ale pry hetym moža być nośbitam i pašyralnikam «nacyjanalnaha dyskursu» praz prapahandavańnie nacyjanalnych symbalaŭ, udzieł u krajaznaŭčych ekspedycyjach, imknieńnie havaryć pa‑biełarusku i h. d. Dyskurs — heta ŭnutrana dyferencyjavany i składany mikrakosmas, dzie nieabchodna vykonvańnie roznych funkcyjaŭ. Funkcyja intelektuałaŭ — dać pahłybleny analiz hramadzka‑palityčnaj sytuacyi i zaprapanavać tyja ci inšyja hiermeneŭtyčnyja kanteksty dla interpretacyi dadzienaj sytuacyi. Nu i jasna, što babcia Vercia ź Lipnišak nie zrazumieje hetaha analizu i nia budzie słuchać ni pra jakija kanteksty. Intelektualnyja teksty — heta kulturnyja artefakty, paklikanyja stymulavać «idejny metabalizm» u hramadztvie, udzielnikami jakoha źjaŭlajucca pieravažna pradstaŭniki kulturnaj i palityčnaj elity. Ale hety «metabalizm» akazvaje apasrodkavany ŭpłyŭ na roznyja płasty nasielnictva. «Elitarnaja dyskusija» zazvyčaj «retranślujecca» na bolš prostaj i zrazumiełaj movie mas‑medyjami i pradstaŭnikami roznych kulturnych i adukacyjnych instytutaŭ i danosicca, choć i ŭ vidaźmienienaj formie, da tak zvanych «masaŭ». Miežy «intelektualnaha dyskursu» zaŭsiody niaŭłoŭnyja i ŭ pryncypie niama efektyŭnych metadaŭ, kab kanstatavać, što «niama słuchačoŭ».

Kali Biełaruś maje być kali‑niebudź eŭrapiejskaj dziaržavaj u poŭnym sensie hetaha słova, to biełaruskija palityki i intelihiencyja musiać pierastać stavić infantylnyja pytańni kštałtu: «Čym roźnicca Mi ad Łu?», a zadavacca bolš surjoznymi pytańniami, naprykład: ;u čym specyfika siońniašniaj political opportunity? –

Treciaja stratehija, što hruntujecca na takoj reinterpretacyi nacyjanalnaj śviadomaści, u jakoj rola movy pierastaje hrać rolu hałoŭnaha «identyfikatara», u pryncypie, nie vyklikaje piarečańniaŭ, choć patrabuje peŭnaha ŭdakładnieńnia. Jość biełarusy, dla jakich mova hraje hałoŭnuju rolu ŭ nacyjanalnaj aŭtaidentyfikacyi, i jość biełarusy, dla jakich mova nia hraje hałoŭnaje roli. Pytańnie da Piaršaja: ci jahonaja krytyka nacyjanalnaha dyskursu vyklikanaja patrebaj abaranić prava niekatorych biełarusaŭ nie razmaŭlać pa‑biełarusku, ci vyklikanaja čymści bolšym — pierakanańniem, što «niebiełaruskamoŭnaja» versija nacyjanalnaj identyčnaści abjektyŭna bolš vartasnaja, čym biełaruskamoŭnaja? Kali pieršaje, to tut možna ź im pahadzicca: akreśleńnie miesca biełaruskaj movy ŭ struktury nacyjanalnaj aŭtaidentyfikacyi pavinna być aŭtanomnym vybaram paasobnaha biełarusa. Treba skreślić z nacyjanalnaha prajektu pastulaty prymusovaj biełarusizacyi i stratehii dyskryminacyi rasiejskamoŭnych (kali takija pastulaty i stratehii sapraŭdy jość). Ale kali za reinterpretacyjaj Piaršaja chavajecca jakiś prajekt debiełarusizacyi, to heta ŭžo była b padazronaja sprava. Biełaruskamoŭnyja nia musiać apraŭdvacca, čamu jany havorać pa‑biełarusku.

* * *

Kali palityka — heta mastactva mahčymaha, to treba raz i nazaŭsiody raźvitacca ź lohikaj binarnaj apazycyi. Absalutnaja alternatyva — heta vorah usiakaha mastactva, u tym liku i palityčnaha.

Kali biełaruskaje hramadztva maje być salidarnaj i hramadzianskaj supolnaściu, to treba zaakceptavać jakiś intehravalny pryncyp. Hety pryncyp musić być meta‑palityčny, niezaležny ad palityčnaha nadvorja. Takim pryncypam moža być spałučeńnie dvuch dyskursaŭ, dźviuch idejaŭ — liberalna‑demakratyčnaj i nacyjanalnaj.

Kali Biełaruś maje być kali‑niebudź eŭrapiejskaj dziaržavaj u poŭnym sensie hetaha słova, to biełaruskija palityki i intelihiencyja musiać pierastać stavić infantylnyja pytańni kštałtu: «Čym roźnicca Mi ad Łu?», a zadavacca bolš surjoznymi pytańniami, naprykład: u čym specyfika siońniašniaj political opportunity?

Kali jość jakajaś etyka, mahčymaja ŭ palitycy, dyk takoj etykaj jość tolki etyka adkaznaści.

Poŭny tekst artykuła čytajcie ŭ №3'2007 ARCHE

Adamianc, Aleksandr. Koniec «vozroždienčieskoho projekta» v Biełarusi

Pershai, Alexander. Questioning the Hegemony of the Nation State in Belarus: Production of Intellectual Discourses as Production of Resources // Nationalities Papers. Vol. 34. № 5. (November 2006). P. 623—635.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?