Apieratyŭniki pryznajucca, što im zručniej pracavać z «ludźmi‑nažyŭkami», bo kab pravodzić kantrolnyja zakupy samim, patrebny dazvoł i hruntoŭnyja padstavy. U sieradu z Hrodzienskaha śledčaha izalatara dla adbyćcia pakarańnia ŭ Homielskuju žanočuju kałoniju etapiravali 20‑hadovuju Marharytu Caran.

Ciapier užo byłuju studentku 1‑ha kursa fakulteta psichałohii Hrodzienskaha dziaržuniviersiteta. Dziaŭčyna skončyła z adznakaj siaredniuju škołu i nabrała najbolšuju kolkaść bałaŭ z usich pastupajučych u VNU. Marharyta atrymała 4 hady źniavoleńnia za zbyt narkatyčnych srodkaŭ — marychuany vahoj 0,28 hrama za 22 tysiačy rubloŭ.

Jeŭrapiejskaje radyjo vyrašyła razabracca, jakim čynam takaja dziaŭčyna stała «narkahandlarkaj».

Siabroŭka Taćciana Kulik śćviardžaje, što Ryta nie tolki nie zbyvała, ale nikoli i nie ŭžyvała sama. Jana navat na dyskateki nie chadziła. Žyła ŭdźviuch z maci.

Taćciana Kulik: «Ryta šmat čytała, ź joj zaŭsiody było vielmi pryjemna razmaŭlać. Kali heta zdaryłasia, pavieryć u takoje prosta było niemahčyma. Jana vielmi dobry čałaviek i praz svaju dabryniu tudy i patrapiła».

Što ž zdaryłasia? Pa słovach maci, Rycie raptoŭna patelefanavaŭ siabra dziacinstva Andrej Kisiel. Jany nie sustrakalisia hady try. Andrej skazaŭ, što vykładčyk prava Andrej Zdasiuk, u jakoha vučycca Ryta, handluje narkotykami, i paprasiŭ nabyć dla jaho dozu. Dziaŭčynu heta nie ździviła. Voś čamu.

Valancina Caran: «Hety vykładčyk pieršakurśnikam na fakultecie psichałohii čytaŭ lekcyi pra pazityŭnaje ŭździejańnie narkotykaŭ. Pra toje, što fiłosafy‑litaratary, jaje ŭlubiony piśmieńnik Bułhakaŭ, byli narkamanami. Vykładčyk, jamu 27 hod, nieadnarazova kazaŭ, što sam usio pierasprabavaŭ i sprabuje dahetul. Jość kanśpiekty pra dozy, pra ceny. Usio heta jość u studentaŭ.

I voś hety Kisiel telefanuje, i vykładčyk amal adnačasova (za try tydni znajomstva jon pazvaniŭ Rycie 320 razoŭ). Ryta kaža: «Ja ŭziała dy spytałasia ŭ jaho». I jon dačce tuju marychuanu pieradaŭ. Ryta adniesła jaje Kisialu. A toj supracoŭničaŭ z apieratyŭnikami, i jaje ŭžo čakali».

Maci Marharyty śćviardžaje: da suda ŭ prysutnaści śviedkaŭ Andrej Kisiel raskazvaŭ, što jaho da supracoŭnictva z apieratyŭnikami schilili šantažom. Chłopca na dyskatecy zatrymali z cyharetaj marychuany. Umovaj nie raspačynać spravu pavinna była stać dapamoha śledčym praź siabroŭku vyjści na vykładčyka univiersiteta Andreja Zdasiuka.

Taho padazravali ŭ handli narkatyčnymi srodkami. Andrej pahadziŭsia. Jon navat piśmova zajaŭlaŭ pra toj šantaž u prakuraturu. Ale napiaredadni suda źmianiŭ svaje pakazańni.

Zaraz handlar narkotykami, vykładčyk Hrodzienskaha univiersiteta Andrej Zdasiuk znachodzicca ŭ mižnarodnym vyšuku. Pa infarmacyi śledčaha Leninskaj prakuratury Hrodna Alaksandra Komleva, jon uciok ź Biełarusi. Mahčyma, u Izrail.

Sud nad pamahatym apieratyŭnikaŭ Andrejem Kisialom, pa słovach načalnika padraździaleńnia pa narkakantroli Leninskaha RAUS Hrodna Dzianisa Bahdzieviča, byŭ. Jon byccam atrymaŭ nievialiki termin za zachoŭvańnie narkatyčnych srodkaŭ. A vydatnica Marharyta Caran — 4 hady ahulnaha režymu.

Bolš za ŭsio ŭ hetaj situacyi Jeŭrapiejskaje radyjo cikaviła, čamu «kantrolnuju zakupku» pravodziŭ nie supracoŭnik milicyi. Bo «nažyŭkaj» akazvajucca prostyja ludzi, jakija potym iduć za kraty zamiest sapraŭdnych narkadyleraŭ. Voś što na heta adkazaŭ Jeŭraradyjo načalnik padraździaleńnia pa narkakantroli Dzianis Bahdzievič. Mienavita jaho padnačalenyja pravodzili hetuju «apieracyju».

Dzianis Bahdzievič: «Kali supracoŭnik milicyi «ŭkaraniajecca», to na heta patrebny dazvoł i vielmi hruntoŭnyja padstavy. Chacia zakonam nam dazvalajecca ŭdzielničać u takich ekśpierymientach i pravodzić kantrolnyja zakupy. Ale kali apieratyŭniki buduć pryciahvacca da ŭdziełu ŭ takich apieracyjach, to chtości zmoža kvalifikavać heta jak padbuchtorvańnie. Milicyjant stanovicca mišeńniu, a pabočny čałaviek nikomu ničym nie abaviazany».

Što ž tyčycca Marharyty, to milicyjanier ličyć: kali pasadzili — značyć, vinavataja. Maci dziaŭčyny Valancina Caran napisała zajavu ŭ prakuraturu z patrabavańniem pačać kryminalnuju spravu suprać milicyjantaŭ, jakija svaim tak zvanym «śledčym ekśpierymientam» adpravili za kraty nievinavataha.

Śledčy Alaksandr Komleŭ kaža, što zaraz vyvučaje spravu. Pa jaho słovach, «śledčyja ekśpierymienty» vielmi časta nie dajuć stanoŭčaha vyniku.

Alaksandr Komleŭ: «Časta byvaje tak, što apieratyŭny ekśpierymient nie daje svajho vyniku. Usio z‑za taho, što ich niepravilna pravodziać».

Ale Dzianis Bahdzievič upeŭnieny, što da jaho padnačalenych pytańniaŭ niama: «Niachaj pravodziać pravierku. Usio pravodziłasia na zakonnych padstavach, i ŭsio było pravamierna».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?