Knihu «Cmoki latuć na nierast» varta było vydać užo dziela adnaho ese «Mužčyny, jakich my vybirajem».

Hety karotki tvor pryśviečany temie biełaruskich mužčyn-niaŭdačnikaŭ: «Niaŭdačnik™ — universalnaja karma luboha mužčyny, na jakim staić akcyz Belarus». «Mianie ŭsio žyćcio ciahnie da niaŭdačnikaŭ, — piša Maryja Martysievič. — Frajdysckaja lohika biełarusak usich pakaleńniaŭ mahła b być prapisanaja na tutejšych valancinkach nastupnym čynam: «Mnie ciabie škada, tamu ja ciabie kachaju».

«Apošnija 200 hadoŭ pakazali: Biełaruś — niemahčymaja misija, — piša Martysievič, i dadaje: — I tym bolš zachaplajuć hieroi, jakija, niahledziačy ni na što, vierać i paŭstajuć… kab prajhrać, i pamirajuć prajhraŭšy». U hetym jość niešta samurajskaje, niešta hłyboka ekzystencyjnaje ŭ razumieńni, ŭłaścivym samym vybitnym našym aŭtaram.

Spadarynia Martysievič pryvodzić karotkuju historyju «biełaruskaha łuzerstva» — ad persanažaŭ Paŭluka Bahryma j Franciška Bahuševiča da Kastusia Kalinoŭskaha i až da niadaŭnich dzion. «Niaŭdačnik — heta ŭvohule skrazny hieroj biełaruskaj socyjakulturnaj prastory», — miarkuje šanoŭny aŭtar. «Kažuć, što historyja pišacca pieramožcami. Historyja Biełarusi — vyklučeńnie, bo jana pisałasia niaŭdačnikami™».

Aŭtarka źviartaje ŭvahu na toje, što ŭsia hetaja historyja niaŭdačaŭ vykładajecca ŭ škołach. Chłopčyki «vyčytvajuć svaju parazu ŭ školnych chrestamatyjach i prymajuć jak dadzienaje». Pavodle Maryi Martysievič, «jany ŭsmoktvajuć heta sa svaim pieršym partvejnam na zadvorkach škoły: biełarus — niaŭdačnik™».

Ale «ŭ hetaj tvorčaj niedaroblenaści, u hetaj nacyjaŭtvaralnaj zaniadbanaści formy j źmiestu toicca niejkaja saramiažlivaja seksualnaść», — ličyć jana.

Martysievič razhladaje temu niaŭdačnikaŭ z pazycyjaŭ hiendernych, i jak časam zanosić u «ściob», i voś jana ŭžo razhladaje jak «hiendernaje» całkam sacyjalnaje, ale klasavaje słova «mužyk» (h. zn. sielanin) u vieršy «Bo ja mužyk, durny mužyk» Janki Kupały. Praŭda, ściob skančajecca chutka, i jana ŭžo ŭsurjoz razhladaje jak niaŭdačnikaŭ peŭnych sučasnych zmaharoŭ-mužčynaŭ. Tym časam, jana zachaplajecca dziejačami-žančynami kštałtu Iny Kulej.

Nie, heta nie dziavočyja razvahi nakštałt «usie mužyki — kazły» i nie epataž. Pad tekstam staić peŭnaja data — 25 sakavika 2006 hodu, i adčuvajecca, što aŭtarka była tam. Čytajučy «Mužčyny, jakich my vybirajem», časam uźnikaje mimalotnaje ŭražańnie, što heta havoryć, naprykład, Siarhiej Dubaviec — tolki žanočymi vusnami.

U pieršaj knizie Martysievič šmat Frojda i adnačasova šmat Boha — čyjo isnavańnie aŭtarka, vidavočna, pryznaje, ale nie va ŭsim ź im zhadžajecca. Šmat lubovi da biełaruskaj pryrody, biełaruskaj historyi — Branisłava Taraškieviča, naprykład, i biełaruskaj symboliki, ułasna, miakkaha znaku. Nu a Barbara Radziwil's Livejournal uvojdzie ŭ skarbonku biełaruskaj paezii XXI stahodździa:

    …I aŭtaban, zichotki ad imžy,
    zabłytvaje dziasiatkam vostrych bramak.
    — Prabačcie, jak dajechać da miažy?
    — Źjezd na Hałhofu. Hrodzienski napramak.
    — Dzień dobry,
    rajska straż graniczna.
    Proszę państwa o przygotowanie paszportów
    i otworzenie ich na zdjęciach.
    — Mamačka, a čamu
    jany kažuć «Dzień dobry»?
    Zaraz ža ciomna i noč.
    — A ŭ ich, dačuška, zaŭsiody,
    by ŭdzień, śvietła.

Tak zakančvajecca hety fantasmaharyčny tvor, u jakim sučasnyja ŭjaŭleńni pieraplecienyja ź minuŭščynaj, — dziońnik datavany 1542—1551 hadami.

«Cmoki latuć na nierast» — kniha žančyny, ale nie «litaratura dla žančyn». Tvory miažujuć z papularnaj litaraturaj, ale heta zusim nie «papsa». Heta kniha dla tych, chto maje adukacyjny bahaž, kniha hłyboka palityčnaja. Nielha źvieźci z saboj krainu, jaje lasy i aziory, havoryć aŭtarka ŭ vieršy, adnajmiennym z nazvaj knihi, jak nielha pravieźci ŭ bahažy cmoka, ale z praviezienych kantrabandaj jajek ŭ svoj čas vyłupiacca novyja cmoki, palatuć na nierast, i «budź pilny, trymaj pachodni, kali pryziamlicca tvoj».

Anton Taras

Martysievič Maryja. Cmoki latuć na nierast. — Miensk: Łohvinaŭ, 2008.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0