Nu treba ž, kab tak supała! Akurat napiaredadni “Komsomołka” nadrukavała interviju z aficyjnym kiraŭnikom Biełarusi, i tam byŭ taki frahment. Pytańnie: “Vy čakajecie na hetych vybarach novych vuličnych biesparadkaŭ, arhanizavanych apazycyjaj?”. I voś vam adkaz: “Ažyŭleńnie, kaniečnie, budzie. Ale naściarožvaje toj fakt, što Zachadu naša apazycyja mocna nadakučyła. Asabliva amerykancam. Tyja užo kažuć naŭprost: budzie sprava — buduć hrošy. A heta što značyć? Najpierš vuličnyja vystupy, demanstracyi. A kali jašče pahromy dy vybuchi... Tady zamoŭca ŭvohule byŭ by zadavoleny”.
Reziume było takoje: “U Biełarusi ludzi viedajuć, što samaje strašnaje — parušyć stabilnaść u našym hramadztvie. My siońnia davodzim da viedama lideraŭ apazycyi, što my ź imi žartavać nia budziem”.
Zhadajem taksama niadaŭnija seryjały BT pra nibyta padrychtoŭku biełaruskich apazycyjnych bajevikoŭ u lahierach na Ŭkrainie.
I voś na hetym tle, u hetakim prapahandysckim kantekście — dziki vybuch u stalicy siarod natoŭpu na kancercie la steły u noč z 3 na 4 lipienia.
Pracoŭnaja versija orhanaŭ — chulihanstva. Całkam imavierna. Asobnaja tema — toje razdolle dla mutnavokaj publiki, što stvarajecca na takich śviatach. Navat tych, chto ŭžo jaŭna nieadekvatny, milicyi zahadvajuć nie čapać: chaj elektarat adciahvajecca!
Razam z tym — sakramentalnaje pytańnie: “Kamu heta vyhadna?”. Vožyku zrazumieła, što zusim nie palityčnym apanentam ułady. Apazycyja adrazu adčuła, čym heta dla jaje patychaje. Partyja BNF dy AHP aperatyŭna adreahavali zajavami ź pieraściarohaj na adras uładaŭ — kab nie spakusilisia skarystać dziki incydent dziela palavańnia na viadźmarak.
Vidavočna, što vybuch la steły daje ŭładam arhument dziela roznaha kštałtu “nadzvyčajščyny”.
Sacyjalohija śviedčyć, što stabilnaść dla biełarusaŭ sapraŭdy jość zvyškaštoŭnaściu. Hary jany haram, lubyja pieramieny, nam lepiej sinica ŭ ruce!
Naviersie namacali dy hienijalna ekspluatujuć hety psychalahičny fenomen. Prapahanda, z adnaho boku, usłaŭlaje ŭłady za toje, što nie dajuć “razhojdvać łodku”, a ź inšaha — metadyčna zapampoŭvaje ŭ padkorku abyvatala hrymučuju sumieś ujaŭleńniaŭ pra apazycyju jak zboryšča niejkich patalahičnych bambistaŭ-terarystaŭ.
Pamiatajecie, jak pierad vybarami-2006 krucili videa z ananimnym-nibyta-bajevikom: "Nas rychtavali dla destabilizacyi abstanoŭki ŭ Biełarusi, syhnałam da jakoj musili stać vybuchi ŭ čatyroch škołach u Miensku". I na hetym tle asobnyja čyny ŭ pahonach zajaŭlali: vychad na płošču budzie pryraŭnoŭvacca da teraryzmu, artykuł — až da śmiarotnaj kary!
Tak što matyŭ znajomy. I kaho b ni znajšło zaraz u vyniku śledstva (kali znojdzie!), kiroŭnaja viarchoŭka apryjory atrymała novy arhument dziela spekulacyi na lozunhu zabieśpiačeńnia stabilnaści. Pad hetaj markaj jamčej budzie i sieciva truščyć (tam ža i recepty vybuchoŭki znajści možna!), i pieratrusy ładzić (šukajem bombu!), i sustrečy apazycyjnych kandydataŭ z vybarščykami kamiečyć (maŭlaŭ, syhnał pra minu atrymali)…
Palityčnuju dy infarmacyjnuju alternatyvu, i tak napaŭzadušanuju, zaraz stanuć ź jašče bolšym impetam minimizavać u systemny łatak. Brutalnaść, elementy “nadzvyčajščyny” zručna apraŭdvać “žaleznym” arhumentam: što, chočacie, kab znoŭ hrymnuła?
ZY. Tym časam intryha zakručvajecca. Ministar Navumaŭ kaža ŭžo pra dźvie vybuchovyja pryłady.
