Kolki času tamu hienerał Sucharenka zrabiŭ apazycyi vialiki kampliment, zajaviŭšy, što padčas miascovych vybaraŭ taja moža inśpiravać zabureńni. Zatoje pad zasłonu kampanii spn.Jarmošyna ŭžyła bliskučy epitet, nazvaŭšy hetyja vybary "na dziva kamfortnymi dla arhanizataraŭ".
Adrazu zhadvajecca reklama abutku. Systema dasiahnuła ideału: vybary — jak miakkija pantofli.
Viedama ž, dla samoj ŭłady. A voś dla kaho-kolviek ź jaje apanentaŭ pieradvybarčaja aktyŭnaść skončyłasia dyskamfortam na narach.
Chacia asobnyja demakraty, zmahajučysia da kanca, usio ž padpsavali całkam saviecki malunak.
Katory raz zhadvajecca pokazka pra dźviuch žabaŭ u śmiatanie:)
— Kali apazycyjanery zdymajucca, vertykali prosta niama patreby falšavać, — kaža palitolah Valer Karbalevič. — Možna pryvodzić na ŭčastki lubych naziralnikaŭ dy pakazvać: usio čysta!
Hałoŭnaja ž chiba, na jahonuju dumku, u tym, što "abjadnanaja apazycyja" nasamreč stała nahladnaj ilustracyjaj vysłoŭja "chto ŭ les, a chto pa drovy". U jaje vyłučencaŭ nie było adzinaj taktyki, adzinaha mesydžu.
I kali ŭžo zdymacca, dyk varta było rabić heta efektna, adnym macham, z vyraznym tłumačeńniem pryčynaŭ. Bo šarahovy hramadzianin, što pastaviŭ podpis za vyłučeńnie apazycyjanera, a na ŭčastku daviedaŭsia, što toj samaŭchiliŭsia, — nastupnym razam jašče dobra padumaje, ci davać takomu aŭtohraf.
"Usie miascovyja Saviety deputataŭ 25-ha sklikańnia sfarmavanyja ŭ pravamocnym składzie", — rapartujuć aficyjnyja medyi sa słoŭ Mikałaja Łazavika.
Niešta mulaje u farmuloŭcy.
I raptam zrazumieŭ: "miascovyja saviety" — anachranizm!
U sensie, što sam termin — reliktavy.
Jon uźnik u tyja časy, kali akramia rehijanalnych byŭ jašče Viarchoŭny Saviet.
Ciapier možna kazać prosta "saviety", bo NIE-miascovych niama.
Ale relikt zachavany navat u Vybarčym kodeksie.
Jak u muzei. Na pamiać pra toj parlament, jaki nazyvali pa-roznamu, ale nie kišennym.
Darečy, vyhladaje na toje, što dla vybarkamaŭ mohuć nastać mieniej kamfortnyja časy.
Učora Alaksandar Łukašenka prapanavaŭ sumiaščać miascovyja dy parlamenckija vybary. Maŭlaŭ, ekanomija. Dyj narod mieniej torhać budziem.
Druhoje mierkavańnie padajecca klučavym. Ułada paśladoŭna imkniecca minimizavać elektaralnyja kampanii "ŭ systemny łatak".
Kryj boža puścić iskru palityzacyi! Voś i učora prahučaŭ nakaz, kab novaabranyja deputaty nie ŭlahali ŭ palitykanstva.
Admietna, što ideju (imavierna, spantannuju) aficyjnaha kiraŭnika ładzić dźvie elektaralnyja kampanii ŭ adnym flakonie spn.Jarmošyna prakamentavała biez entuzijazmu. Prynamsi, kłopatu dadasca.
Ale najbolšy dyskamfort uładam moža stvaryć praź niejki čas raspaŭzańnie pa švoch "biełaruskaha ekanamičnaha cudu".
Voś i Pucin znoŭ padsypaŭ soli na rany, zajaviŭšy pra niaŭchilnaje skaračeńnie preferencyjaŭ.
Kali ž naviśnie pahroza praletarskich fłeš-mobaŭ , dyk na admysłovaje majsterstva arhanizataraŭ vybaraŭ budzie ciažka ŭžo spadziavacca.
